Rosenbauer RT. Najnowocześniejszy wóz pożarniczy świata

Na krakowskim rynku pojawił się niedawno nietypowy obiekt. Przed wejściem do Sukiennic zaparkował przedstawiciel nowej generacji wozów strażackich - ultranowoczesny Rosenbauer RT. Czy tego typu hybrydy pojawią się również w służbie polskich zastępów straży pożarnej?

Rosenbauer to jeden ze światowych liderów w produkcji wozów strażackich i sprzętu przeciwpożarowego. Austriackie wozy zobaczyć można na całym świecie, również w służbach lotniskowych. Krakowska prezentacja modelu Rosenbauer RT miała na celu zaznajomienie z jego możliwościami polskich strażaków z Krakowa i Warszawy. Czym wóz różni się od sprzętu, jakim posługują się na co dzień?

Przede wszystkim Rosenbauer RT to hybryda typu plug-in. Układ napędowy powstał przy współpracy z Volvo Penta. Źródłem napędu są dwa elektryczne silniki trakcyjne o łącznej mocy 272 KM. Umieszczona w podłodze pomiędzy osiami bateria akumulatorów o pojemności 100 kWh pozwala na przejechanie do 100 km lub godzinne zasilanie potężnej pompy o wydajności 3500 l/min (ciśnienie robocze 10 barów) lub 400 l/min (przy ciśnieniu 40 barów). Wóz może też być zewnętrznym punktem zasilania dla kilku urządzeń elektrycznych, których pobór nie przekracza 18 kW.

Reklama

Ograniczony zasięg nie jest problemem nie tylko z uwagi na charakter służby. Gdyby zaistniała konieczność dalszej podróży lub dłuższego zasilania urządzeń elektrycznych i pompy, Rosenbauer RT skorzystać może z wbudowanego generatora. Rolę "przedłużacza zasięgu" pełni tutaj dobrze znana fanom BMW wysokoprężna, rzędowa jednostka o pojemności 3,0 l i mocy 272 KM. 125 l oleju napędowego pozwala wydłużyć zasięg do 500 KM lub - działając w zespół z cysternami - zasilać pompę przez 5 godzin. Baterie akumulatorów naładować można wprost z gniazda siłowego, co zajmuje około 4,5 h lub skorzystać z szybkiej publicznej ładowarki skracającej operację do około 45 minut.

W razie konieczności pracy w trudnym terenie prześwit pneumatycznego zawieszenia regulować można w zakresie od 17,5 cm (praca statyczna na postoju) do nawet 47 centymetrów. Dzięki elektrycznym silnikom trakcyjnym wrażenie robi dynamika. Gotowy do akcji Rosenbauer RT przyspiesza do 100 km/h w około 30 sekund i osiąga prędkość maksymalną 110 km/h. Imponująca jest też zwrotność (dwie osie skrętne). Średnica zawracania 7,8-metrowego pojazdu to zaledwie 12,3 metra. Wpół elektryczny wóz to odpowiedź na zapotrzebowanie europejskich miast poszukujących "bezemisyjnych" pojazdów dla swoich służb ratunkowych. Pierwsze egzemplarze wkrótce rozpoczną pracę m.in. w Amsterdamie.

Czy podobne wozy pojawią się wkrótce również w polskich jednostkach straży pożarnej? Póki co jest to raczej mało prawdopodobne. Jedno takie auto to równowartość czterech podobnie wyposażonych wozów napędzanych silnikiem Diesla.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy