RMF: Chcą wyrzucić z miasta auta. Zastąpią je busy

Do Gdańska dotarły pierwsze autobusy, które będą wozić pasażerów po historycznym centrum miasta - do tej pory pozbawionym komunikacji miejskiej.

Jeszcze w tym tygodniu będą testowane na wstępnie zaplanowanej trasie. Nową linią pasażerowie mają pojechać w październiku.

Mają niewiele ponad 2 metry szerokości i 7 metrów długości. Muszą być tak wąskie i krótkie, bo inaczej kierowcy nie mogliby skręcać, kursując bardzo wąskimi uliczkami.

- Do środka zmieści się 37 pasażerów, przy czym 14 ma zagwarantowane miejsce siedzące. Większość będzie stała - opisuje Alicja Mongrid z Zakładu Komunikacji Miejskiej. Na razie do Gdańska przyjechały 2 minibusy. Do końca roku będzie ich w sumie 6. Gdański ZKM zapłacił za nie 2.8 miliona złotych. - W tej chwili trwają ostatnie przygotowania autobusów. Zamontowane już zostały kasowniki, przyklejone piktogramy. Zajmujemy się jeszcze wyświetlaczami, które będą pokazywać przebieg trasy, tak żeby każdy pasażer wiedział, gdzie jedzie - mówi Mongrid.

Reklama

Minibusy kursować będą po Głównym Mieście w Gdańsku. Pierwsze, testowe kursy mają się odbyć w tym tygodniu. Urzędnicy wyznaczyli już wstępną trasę jaką będą pokonywać nowe pojazdy.

- Propozycja trasy wygląda następująco: od Dworca Głównego poprzez Targ Węglowy w kierunku Teatru Szekspirowskiego, następnie Ogarną, Mieszczańską, po przecięciu Długiego Targu do Chlebnickiej, przez Mariacka i Św. Ducha do Szerokiej, następnie ulicą Tokarska do Targu Rybnego, po czym z powrotem do Dworca Głównego przez między innymi Podwale Staromiejskie i Igielnicą - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Po testach trasa może jednak ulec zmianie. Niewykluczone też, że będzie trzeba zlikwidować niektóre miejsca parkingowe na uliczkach Głównego Miasta, tak by ułatwić przejazd kierowcom autobusów.

Dla władz Gdańska wprowadzenie minibusów to jeden z elementów planu prowadzącego do znacznego, a docelowo całkowitego ograniczenia ruchu samochodowego w historycznym centrum. - Główne Miasto to taka "biała plama" na mapie komunikacyjnej. Dawniej jeździły tu tramwaje, ale od lat ten rejon można przemierzać tylko pieszo lub własnym autem. Zależy nam na tym, by ruch samochodowy w tym rejonie ograniczać do minimum - postanowiliśmy więc wprowadzić busy, które służyłyby mieszkańcom i turystom do komunikacji na trasie dworzec PKP - Główne Miasto - mówi Michał Piotrowski z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Zgodnie z miejskimi planami w okolicy Głównego Miasta powstać mają też trzy, duże podziemne parkingi dla samochodów. Konkretów w sprawie tych inwestycji od dawna jednak brak.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Gdańsk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy