Rajdy coraz bardziej charytatywne

Kampania społeczna „Wyprzedzamy nowotwór”, zorganizowana przez fundacja.net i wspierana przez rajdowców, zatacza coraz szersze kręgi. W czasie 28. Rajdu Rzeszowskiego logo akcji pojawiło się na samochodzie mistrza Polski Grzegorza Grzyba, pilotowanego przez Roberta Hundlę. Najwyraźniej przyniosło im to szczęście, bo załoga triumfowała w klasyfikacji generalnej.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Rajd Rzeszowski to szczególna impreza dla fundacji organizującej kampanię "Wyprzedzamy nowotwór" i zawodników, którzy ją wspierają. Wszystko zaczęło się właśnie w Rzeszowie dokładnie rok temu, kiedy to pierwszy raz na OS-ach pojawiła się rajdówka oklejona w barwy kampanii.

Od tego czasu do akcji przyłączyły się wszystkie załogi Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (HRSMP) i wielu zawodników Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (RSMP). Kampanię wsparły już takie sławy motorsportu jak Krzysztof Hołowczyc i Maciej Wisławski, którzy z symboliczną naklejką "Wyprzedzamy nowotwór" pokonywali trasy tegorocznego Rajdu Polski.

Podczas minionego weekendu do kampanii dołączył także rajdowy mistrz Polski Grzegorz Grzyb i, jak się okazało na mecie, triumfator tegorocznego 28. Rajdu Rzeszowskiego.

Informacja prasowa (moto)

- Jestem ogromnie szczęśliwy, że wygrałem ten tak trudny przecież rajd - mówi Grzegorz Grzyb. - Zwycięstwo smakuje świetnie tym bardziej, że przy okazji moim jeżdżeniem mogę choć trochę pomóc chorym dzieciom. Połączenie sportu samochodowego, w którym kluczowa jest szybka reakcja i walka z czasem, z nagłośnieniem tak ważnego problemu jak zbyt późne rozpoznanie nowotworów u dzieci, to pomysł trafiony w punkt.

Głównym celem kampanii społecznej "Wyprzedzamy nowotwór" organizowanej przez Fundację Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową jest poprawa wczesnej diagnostyki choroby nowotworowej. Akcja jest połączeniem edukacji zdrowotnej ze sportem motorowym.

- Chcemy zwrócić uwagę rodziców i lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej na fakt, że dzieci również mogą chorować na nowotwór. Niestety w Polsce rozpoznanie niektórych typów nowotworów u dzieci wciąż jest stawiane najczęściej w zaawansowanych stadiach klinicznych. Ogromnie ważne jest więc, aby budować świadomość, zdobywać wiedzę, by być dobrze przygotowywanym. Wszystko po to, żeby nie przeoczyć pierwszych niepokojących symptomów - mówi Emilia Kotarska, członek zarządu Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową.

Informacja prasowa (moto)

W akcję "Wyprzedzamy nowotwór" z dużym entuzjazmem włączyło się szerokie grono rajdowców. Kampanię wspiera Polski Związek Motorowy, automobilkluby i zawodnicy Motul HRSMP. Na odcinkach specjalnych pojawia się fundacyjna rajdówka i tak też było podczas 28. Rajdu Rzeszowskiego. Oklejonego w barwy kampanii Opla Astrę GSi poprowadził, pilotowany przez Emilię Kotarską, Wojtek Sroczyński. - Podczas rajdu musimy błyskawicznie podejmować właściwe decyzje, a o sukcesie często decydują ułamki sekund. Podobnie jest w przypadku diagnozowania choroby nowotworowej u dzieci. Pamiętajmy, że czas reakcji jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o efektach leczenia - mówi Sroczyński.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas