Rajd Rzeszowski dla Frycza!

O największym pechu na świecie może mówić Tomasz Czopik. Na ostatnim, dziewiątym odcinku specjalnym krakowianin złapał kapcia w swoim Mitsubishi Lancerze Evo przez co stracił 40 sekund do Sebastiana Frycza. Było to dokładnie tyle, ile kierowca Opla Corsy potrzebował do zwycięstwa. Frycz wygrał Rzeszowski, o 0,8 sekundy przed Czopikiem!

Kolejne pozycje w rajdzie zajęli: Michał Sołowow, Paweł Dytko, Krzysztof Tercjak i Mariusz Stec. Dzisiejsza impreza potwierdza stare porzekadło, że nic nie jest przesądzone, aż do samego końca rajdu!

W klasyfikacji RSMP pomimo nieobecności w dwóch rajdach nadal na czele znajduje się Janusz Kulig. W grupie N na prowadzeniu umocnił się Tomasz Czopik.

oraz

Wyniki 10. Rajdu Rzeszowskiego (po OS9):
 1. Frycz      Opel     1:24:28.9
 2. Czopik     Mitsubishi    +0.8
 3. Sołowow    Mitsubishi    +7.7
 4. Dytko      Mitsubishi +1:16.4
 5. Tercjak    VW         +3:16.4
 6. Stec       Mitsubishi +4:19.2
 7. Cieślik    Mitsubishi +4:39.0
 8. Grzyb      Peugeot    +6:28.0
 9. Adamus     Peugeot    +7:10.7
10. Kilanowski Peugeot    +7:14.5

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tomasz czopik | rajd | Mitsubishi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy