Rajd Rzeszowski 2017: pierwszy etap dla Bouffiera
Czterokrotny mistrz Polski, Francuz Bryan Bouffier (Ford Fiesta R5), pilotowany przez Gilberta Gini, prowadzi po pierwszym etapie Rajdu Rzeszowskiego, rundy tegorocznych Mistrzostw Europy. Na drugim miejscu plasuje się duet Kajetanowicz/Baran (Ford Fiesta R5, + 15,6 sek.), a na trzeciej pozycji sklasyfikowano rosyjską załogę Griazin/Fiedorow (Skoda Fabia R5).
Najszybszy we wczorajszych kwalifikacjach, a także na pierwszym dzisiejszym odcinku specjalnym Aleiksiej Łukjaniuk, wypadł z drogi tuż przed metą drugiego OS -Pstrągowa. Rosyjska ekipa nie odniosła poważniejszych obrażeń, ale auto nie nadawało się do dalszej jazdy.
- Uważam, że lepiej pojechać kilka odcinków bardzo szybko, niż wieść się do mety na piątym lub szóstym miejscu - tak podsumował dzisiejszy wypadek Łukjaniuk, przyznając jednocześnie, że był on spowodowany błędem w notatkach. - Zbyt optymistycznie opisałem ten zakręt podczas zapoznania - skwitował całe zdarzenie rosyjski kierowca.
Pozycję lidera przejął zatem Mads Ostberg (Ford Fiesta R5), który już od następnej próby zaczął walkę z samochodem. Najpierw pojawiły się kłopoty z hamulcami, później z układem kierowniczym. Ostatecznie Norweg dzień zakończył na szóstej pozycji, z 38-sekundową stratą do prowadzącego Bryana Bouffiera.
- Mam nadzieję, że podczas 45-minutowego serwisu kończącego dzień wszystko naprawimy i sprawnym autem jutro powalczę o lepsze pozycje - powiedział po piątkowym etapie Ostberg.
Najszybsi na trzech odcinkach specjalnych Bouffier i Gini (Ford Fiesta R5), zapisali na swoje konto komplet punktów za pierwszy etap. Francuska załoga po pięciu dzisiejszych próbach na prawie 16 sekund przewagi nad duetem Kajetanowicz/Baran.
- Dzisiaj miałem sporo radości na odcinkach - stwierdził na mecie w Rzeszowie Bouffier. - To był dobry dzień, ale w sobotę będzie podstępnie.
Drudzy w klasyfikacji generalnej polskiej rundy Mistrzostw Europy, Kajetanowicz i Baran, na odcinku kończącym piątkową część zmagań bawili publikę pięknymi poślizgami.
- Mam nadzieję, że kibicom się to podobało - mówił po zakończeniu dzisiejszego etapu Kajetanowicz. - Bardzo podoba mi się ten rajd, ale to dopiero pierwsza część. Jutro będzie zacięta walka.
Najniższy stopień podium po pierwszym etapie Rajdu Rzeszowskiego zajmuje duet Nikolaj Griazin/Jaroslav Fedorov. Załoga Skody Fabi R5 traci do Bouffiera niecałe 19 sekund, z dużymi szansami na jutrzejszą poprawę pozycji.
- Dzisiaj starałem się jechać czysto, bez zbędnego ryzyka - wyjaśniał na mecie etapu w stolicy Podkarpacia Rosjanin. - Dzisiaj ewidentnie miałem dobry dzień i tylko szkoda chłopaków, którzy musieli się wycofać.
Czołową piątkę po pierwszym etapie kompletują załogi Griebel/Kopczyk (Skoda Fabia R5, + 31,5 sek.) oraz Michel/Degout (Skoda Fabia R5, + 35,1 sek.). Szóste miejsce zajmuje duet Ostberg/Barth, siódme kolejna polska załoga Grzegorz Grzyb/Bogusław Browiński (Skoda Fabia R5).
Ósma pozycja po pierwszym etapie należy do Hiszpanów - Suarez Mirranda/Carrera Estevez (Peugeot 208 T16). Na dziewiątym miejscu znajdują się Łukasz Habaj/Daniel Dymurski (Ford Fiesta R5), a punktowaną dziesiątkę zamykają Irlandczycy, Josh Moffett/James Fulton (Ford Fiesta R5).
Poza punktami aktualnie jedzie lider tegorocznych Mistrzostw Europy, Portugalczyk Bruno Magalhaes (Skoda Fabia R5). Gdyby zawodnicy w takiej kolejności zakończyli Rajd Rzeszowski, na pierwsze miejsce w czempionacie Starego Kontynentu wskoczyłby Kajetan Kajetanowicz.
Drugi etap polskiej rudny ME rozpocznie się w sobotę o godzinie 8:45. O tej godzinie załogi wyruszą na trasę odcinka specjalnego Lubenia 1. Na sobotni etap składa się 6 OS-ów, a zwycięzcy pojawią się na mecie w Rzeszowie o godzinie 17:30.
Marek Wicher/Rzeszów