Rajd Akropolu, zwany rajdem Bogów
Zespół Toyota Gazoo Racing jest przygotowany do kolejnego rajdu, który jest absolutną ikoną rajdowych mistrzostw świata, a także jedną z najbardziej wymagających imprez w kalendarzu. Rozgrywany w Grecji Rajd Akropolu po raz pierwszy od 2013 roku jest częścią cyklu WRC.
Kierowcy i piloci z szutrowymi odcinkami specjalnymi zmierzą się w dniach 9-12 września. Trasa słynie z górskiego położenia, wysokich temperatur i nawierzchni, która wystawia opony i zawieszenie samochodów na najwyższą próbę. Rajd Akropolu to jedna z najbardziej legendarnych imprez tego typu. Po raz ostatni zawodnicy WRC mierzyli się z jego trudami w 2013 roku, a wcześniej przez blisko 40 lat rajd testował umiejętności gwiazd tego sportu. Dlatego też nazywany jest rajdem bogów.
"Cieszymy się, że WRC znów zawita do Grecji. Lubię ten rajd, a ostatni raz, gdy był w kalendarzu mistrzostw świata, to go wygrałem. To trudna impreza, w trakcie której cały czas trzeba myśleć o jeździe, a opony szybko się zużywają. Niektóre z tras nie były używane od 16 lat, więc dla wszystkich kierowców będą nowością" - mówi Jari-Matti Latvala, szef rajdowego zespołu Toyota Gazoo Racing.
Sébastien Ogier, który wygrał Rajd Akropolu w 2011 roku, prowadzi w mistrzostwach świata z przewagą 38 punktów nad Elfynem Evansem. Czwarty w klasyfikacji generalnej jest Kalle Rovanperä, dla którego będzie to pierwszy start na tych trasach. Na cztery rundy przed końcem sezonu Toyota prowadzi w klasyfikacji producentów z przewagą 41 punktów.
"To impreza, która przyczyniła się do bogatej historii WRC i bardzo brakowało jej w ostatnich latach. Oczywiście wiem, czego się spodziewać po tym rajdzie, ale pod wieloma względami będzie to dla mnie nowość, bo i tak opis trasy trzeba przygotować od zera, więc szanse dla wszystkich będą równe. Otwieranie trasy będzie wyzwaniem, ale cieszę się, że jesteśmy liderami mistrzostw świata i zrobimy wszystko, by utrzymać przewagę nad rywalami. To jest nasz cel" - przekonuje Ogier.
Rajd rozpocznie się w czwartek w Atenach, a uroczysta ceremonia startu zlokalizowana jest u stóp Akropolu. Następnie kierowcy i piloci zmierzą się z krótką miejską próbą wokół placu Sindagma. W piątek kierowcy przejadą pięć odcinków specjalnych, w sobotę, która jest najbardziej wyczerpującym dniem rajdu, zmierzą się z sześcioma próbami. W niedzielę na kierowców czekają trzy odcinki specjalne, w tym najdłuższy w całym rajdzie, bo liczący 33,2 km OS Pyrgos. Łącznie do przejechania będą 292 km podzielone na 15 prób.
"Rajd ma wiele odcinków specjalnych, po których pojedziemy tylko raz, co nie jest normą w WRC. To oznacza wiele czyszczenia dróg przed czołowymi zawodnikami. Nie do końca wiemy, z czym się będziemy mierzyć, ale naszym celem jest jak najwyższa lokata" - stwierdził Elfyn Evans.
"Oglądaliśmy nagrania z tegorocznych tras i drogi są w znacznie lepszym stanie niż przed laty. To będzie bardzo ciekawy rajd, w którym ogromne znaczenie będą miały ustawienia auta. Mam nadzieję, że będziemy jechać tempem, które pozwoli nam walczyć o miejsce na podium" - powiedział Rovanperä.