Radiowóz z kolumny prezydenta Dudy potrącił małego chłopca
Wypadek z udziałem prezydenckiej kolumny w Oświęcimiu. Podczas czwartkowej wizyty Andrzeja Dudy w mieście, w kolumnę wbiegł mały chłopiec. Dziecko zawieziono do szpitala.
Jak informuje "Gazeta Krakowska", do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Wyspiańskiego i Słowackiego, obok komendy policji. Prezydencka kolumna przejeżdżając przez Oświęcim zwolniła widząc chłopca przejeżdżającego hulajnogą przez przejście dla pieszych. Kiedy zaczęła już ruszać, na pasy wbiegł drugi chłopiec i właśnie to dziecko odbiło się od drzwi trzeciego radiowozu przejeżdżającego w kolumnie. 9-latek wstał i zaczął uciekać.
Prędkość samochodów na szczęście była niewielka. Funkcjonariusze podeszli do chłopca, który był w szoku i nie chciał pomocy. Profilaktycznie został natomiast zbadany.
Podbiegliśmy do chłopca, sprawdziliśmy co się stało, natomiast poprosiliśmy karetkę, która jest w kolumnie - standardowa procedura - by zajęła się dzieckiem - mówił RMF FM prezydencki rzecznik Błażej Spychalski.
Chłopiec został zabrany do szpitala powiatowego w Oświęcimiu na obserwację. Spychalski podkreśla, że jest w stałym kontakcie z rodzicami chłopca. Dodaje, że kontakt dziecka z samochodem był "bardzo delikatny".
9-latek po ok. godzinie wyszedł ze szpitala - rodzice zabrali go do domu. Po godz. 18:30 prezydent Andrzej Duda odwiedził chłopca w jego domu. Miał z sobą prezent dla dziecka - dużego, pluszowego misia.
Aktualizacja.
Poniżej oficjalny komunikat policji.
Dzisiaj o godz. 16.25 na skrzyżowaniu ulic Wyspiańskiego i Słowackiego w Oświęcimiu doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdów uprzywilejowanych.
Podczas manewru skrętu kolumny pojazdów uprzywilejowanych, które poruszały się z nieznaczną prędkością na włączonych sygnałach dźwiękowych i świetlnych, nagle z prawej strony wbiegł chłopiec i uderzył w prawy bok radiowozu oznakowanego.
Kolumna pojazdów natychmiast zatrzymała się, żeby sprawdzić czy chłopiec nie posiada obrażeń. Jednocześnie ratownicy z karetki poruszającej się w kolumnie również podbiegli, aby sprawdzić stan zdrowia dziecka. Obrażeń nie stwierdzono, ale dla pewności przewieziono chłopca do szpitala w celu przeprowadzenia badań.
Po przeprowadzonych w szpitalu badaniach chłopca odebrali rodzice.
Okoliczności tego zdarzenia będą szczegółowo wyjaśniane.