Przez krótkie nagranie szuka go policja. Grozi mu nawet 30 tys. zł kary

Do niechlubnej listy przypadków jazdy pod prąd dołączył kolejny kierowca, tym razem nie na drodze szybkiego ruchu, a na jednej z najważniejszych dróg miasta. Na szczęście sytuacja została nagrana przez innego kierującego i zgłoszona na policję.

Dzięki nagraniu policja może odnaleźć kierowcę Chevroleta Aveo. Grozi mu kara nawet do 30 tys. zł.
Dzięki nagraniu policja może odnaleźć kierowcę Chevroleta Aveo. Grozi mu kara nawet do 30 tys. zł.Policja Kujawsko-PomorskaPolicja

Jazda pod prąd na alei Jana Pawła II w Bydgoszczy

Do zdarzenia doszło w Bydgoszczy. Kierowca Chevroleta Aveo wjechał na aleję Jana Pawła II pod prąd i kierował się w ten sposób w stronę ronda Toruńskiego. Niewiele brakowało, by doprowadził on do kolizji z innym prawidłowo jadącym pojazdem. Ostatecznie nikomu nic się nie stało, jadące poprawnie auto zatrzymało się, a kierujący Chevroletem oddalił się w sobie znanym kierunku.

PolicjaPolicja

Bydgoska aleja Jana Pawła II to jedna z najważniejszych arterii w mieście. Łączy ona Bydgoszcz z lotniskiem im. Ignacego Jana Paderewskiego na obrzeżach miasta. Rozpoczyna się ona od ronda Toruńskiego i przebiega drogą wojewódzką nr 239. Z racji, że droga należy do kluczowych połączeń jest też mocno uczęszczana. I chociaż ograniczenie prędkości na odcinku, gdzie doszło do zdarzenia, wynosi 70 km/h, to biorąc pod uwagę fakt, że na alei (według danych CANARD) nie ma żadnego stałego punktu kontroli prędkości, można zakładać, że wielu kierowców porusza się w tym miejscu znacznie szybciej. Do niebezpiecznego zdarzenia brakowało bardzo niewiele.

Jaka kara za jazdę pod prąd?

O całym zdarzeniu mogliśmy się dowiedzieć, dzięki jednemu z kierowców, który zarejestrował, a następnie przesłał je na policyjną skrzynkę "Stop Agresji Drogowej". Podkomisarz Remigiusz Rakowski z Wydziału Ruchu Drogowego w komendzie wojewódzkiej w Bydgoszczy poinformował, że dzięki nagraniu funkcjonariusze będą mogli ustalić, kto kierował Aveo i ukarać go mandatem. Za jazdę pod prąd kierowcy grozi mandat w wysokości do 3 tys. zł i sześć punktów karnych. Jeśli jednak sprawia trafi do sądu, kara może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie – nawet do 30 tys. zł.

1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny. 2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.

Dlaczego jazda pod prąd jest niebezpieczna?

Policjanci zwracają uwagę, że jazda pod prąd jest jednym z najpoważniejszych wykroczeń w ruchu drogowym. Kierowca, który się go dopuszcza, naraża nie tylko swoje życie i zdrowie, ale również osób z nim podróżujących oraz innych uczestników ruchu drogowego. O tym, jak poważne konsekwencje może mieć takie wykroczenie, najlepiej świadczą zdarzenia sprzed ponad tygodnia. W ciągu jednego weekendu, 1 i 2 lutego, na autostradzie A2 doszło do dwóch zdarzeń czołowych, w których były ofiary śmiertelne.

Test wideo Renault Rafale. Duży SUV, a pali mniej niż 5 l/100 kmAdam MajcherekINTERIA.PL