Przewoził Porsche 11 Irakijczyków. Teraz trafił do aresztu
24-letni obywatel Ukrainy trafił na dwa miesiące do aresztu, za pomoc w nielegalnym przekroczeniu polskiej granicy 11 osobom. Na liście jego przewin jest też prowadzenie samochodu bez uprawnień oraz przewóz większej liczby osób, niż dozwolona.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w miniony piątek w Bielsku Podlaskim podczas kontroli miejscowych policjantów i funkcjonariuszy z Gdańska.
Jak podaje w niedzielę w komunikacie zespół prasowy podlaskiej policji, policjanci zatrzymali do kontroli auto na wielkopolskich numerach rejestracyjnych. "Za kierownicą siedział 24-letni obywatel Ukrainy. Okazało się, że w Porsche Cayenne przewoził 11 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski" - podała policja.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Policja relacjonuje, że 24-latek mówił, że auto pożyczył od kolegi.
Decyzją sądu - jak informuje policja - obywatel Ukrainy trafił na dwa miesiące do aresztu; usłyszał zarzut pełnomocnictwa w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy. "Odpowie również za kierowanie autem bez uprawnień i przewożenie pięciu pasażerów powyżej dozwolonej liczby miejsc" - informuje policja.
To kolejny kurier, który trafił w ostatnim czasie do aresztu. Półtora tygodnia temu na trzy miesiące trafił do aresztu obywatel Albanii przewożący nielegalnych migrantów, który nie zatrzymał się do kontroli i uderzył w radiowóz, a także zatrzymany po policyjnym pościgu obywatel Gruzji, który przewoził 15 nielegalnych migrantów. Wcześniej do aresztu na trzy miesiące trafił też m.in. Irakijczyk, który uciekał ulicami Białegostoku przed policją z prędkością nawet 200 km/h wioząc w osobowym aucie sześciu obywateli Iraku.
Od początku kryzysu na granicy polsko-białoruskiej policjanci zatrzymali dotąd 209 osób w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy, które przewoziły ponad 900 osób.
***