Przekona USA do diesla?

Chociaż motoryzacyjni ortodoksi zgodnie twierdzą, że silnik Diesla pasuje do samochodu równie dobrze, jak śruba okrętowa, w Europie sprzedaż pojazdów z taką jednostką napędową już dawno przekroczyła 50% udziału w rynku.

Ostatnim bastionem, który stara opierać się ekspansji ropy, są Stany Zjednoczone, ale kryzys ekonomiczny sprawia, że również Amerykanie zaczynają odkrywać nowoczesne diesle. Jednym z aut, które ma ich do nich przekonać, jest zaprezentowany w Detroit koncept Volkswagena o nazwie bluesport. Dwumiejscowe cabrio przypominające nieco mieszankę audi TT ze scirocco napędzane jest przez 2,0 litrowe TDI z systemem common rail.

Jednostka rozwija 180 KM i dysponuje momentem obrotowym 353 Nm. Moc przekazywana jest na koła przez siedmiobiegową, dwusprzęgłową przekładnie DSG. Mimo ciężkiego, zamontowanego nad przednią osią diesla, rozkład mas wynosi 45:55. Chociaż w Europie takie osiągi nikogo już nie dziwią, w Stanach samochód wywołuje niemałą sensację. Duża w tym również zasługa Waltera da Silvy, który jest autorem stylistyki.

Póki co, nie wiadomo jeszcze, czy i kiedy samochód miałby trafić do produkcji seryjnej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: silnik diesla | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy