Przejazd pod dnem rzeki. Ten tunel stał się prawdziwym przebojem

Tunel w Świnoujściu łączący wyspy Uznam i Wolin okazał się prawdziwym przebojem wśród kierowców. 11-metrową przeprawą pod dnem rzeki dziennie przejeżdża 12 tys. samochodów, a w ciągu niespełna roku widowiskową trasę pokonało blisko 4 miliony pojazdów. To niemal dwa razy więcej niż kursujące wcześniej promy.

Przejazd pod dnem rzeki. Ten tunel stał się prawdziwym przebojem
Przejazd pod dnem rzeki. Ten tunel stał się prawdziwym przebojemROBERT STACHNIK/REPORTEREast News

Od rozpoczęcia pierwszych nawiertów minęły trzy lata. Cała inwestycja zajęła w sumie 5 lat. Jak jednak przekonują władze Świnoujścia - warto było czekać. Otwarty w czerwcu ubiegłego roku tunel między wyspami Uznam i Wolin okazał się prawdziwym przebojem, kierowcy jednogłośnie podkreślają, że ostateczny efekt jest imponujący.

Takiego tunelu jeszcze w Polsce nie było

Przeprawa ma w sumie 3,2 km długości, na sam tunel przypada około 1,5 km. W najgłębszym miejscu znajduje się on 11metrów pod dnem Świny i aż 37,5 m pod powierzchnią terenu. Jest to tym samym najdłuższy podwodny tunel w Polsce. Każdy pas ruchu ma 3,5 metra szerokości i towarzyszy mu 2-metrowy pas awaryjny. W efekcie szerokość jezdni to 11 metrów. Odpowiednie znaki przypominają, że w tunelu obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h oraz zakaz wyprzedzania.

Tunel w Świnoujściu niczym schron. Bomba się nie przebije

To jednak nie wszystko. Niedawno opublikowany raport Najwyższej Izby Kontroli podkreśla, że tunel pod Świną w sytuacji kryzysowej sprawdzi się jako schron. Przeprawa posiada dobrze ulokowane wyjścia awaryjne i oddzielny system wentylacji. Jednocześnie grubość powłoki nad nim to 12 metrów skał i 12 metrów wody. Jak podkreślił Robert Karelus - naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Świnoujściu - żadna bomba się przez to nie przebije. Elementem wyposażenia obiektu jest również system nagłośnieniowy, przez który mogą być nadawane komunikaty i polecenia.

Przeprawa ma w sumie 3,2 km długości, na sam tunel przypada około 1,5 km. Fot. Andrzej Szkocki/Polska PressEast News

Tunel w Świnoujściu bije prawdziwe rekordy. 4 miliony pojazdów w rok

Chociaż tunel funkcjonuje od niespełna roku, już teraz przyniósł istotną zmianę w życiu całego miasta. Wcześniej kierowcy podróżujący pomiędzy wyspami musieli korzystać z powolnych i nierzadko przepełnionych promów. Otwarcie tunelu nie tylko skróciło czas podróży z kilkudziesięciu do kilku minut, ale też połączyło społeczność, ułatwiając dojazd do szkół, pracy i urzędów. Jak zauważa prezydent Świnoujścia - Janusz Żmurkiewicz:

Tunel zbliżył do siebie sąsiadów, skrócił drogę do szkół, pracy, urzędów. To tylko 1,5 km drogi, ale to bardzo wiele jak na 40-tysięczne nadmorskie miasto, które rocznie odwiedza wiele tysięcy osób.

Z najnowszych danych wynika, że ruch w tunelu jest prawdziwie imponujący. 11-metrową przeprawą pod dnem rzeki dziennie przejeżdża nawet 12 tys. samochodów. Od momentu otwarcia, do początku maja trasę tę pokonało już 4 miliony pojazdów. Jak zaznaczają władze miasta - to niemal dwukrotnie większa liczba od tej, którą osiągała przeprawa promowa.

Co jednak ważne - z tunelu nie mogą korzystać rowerzyści ani piesi - dla nich przygotowano autobus komunikacji miejskiej z rozwiązaniem pozwalającym na przewóz rowerów na specjalnych przyczepkach. Przez tunel nie mogą również przejeżdżać pojazdy z towarami niebezpiecznymi - dla nich pozostawiono dotychczasową możliwość korzystania z promów.

Hulajnogą wjechał pod samochód. 10-latek miał sporo szczęściaPolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas