Próbę zuchwałej kradzieży auta zarejestrował monitoring

Policjanci ze Wschowy (Lubuskie) zatrzymali 38-latka pod zarzutem próby zuchwałej kradzieży auta z myjni samochodowej. Zajście nagrała kamera monitoringu, a sprawcę powstrzymał właściciel samochodu - poinformowała Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.

"38-latek wykorzystując moment, kiedy jeden z klientów myjni samochodowej mył swoje auto, wsiadł za jego kierownicę i próbował odjechać. Dzięki szybkiej reakcji właściciela pojazdu nie zdołał odjechać i uciekł. Szybko został schwytany przez policjantów" - powiedziała Piwowarska.

Poszkodowany dokładnie opisał sprawcę. Do tego całe zajście zarejestrował monitoring na myjni. Dzięki temu policjanci szybko namierzyli i zatrzymali podejrzanego 38-latka.

Do zdarzenia doszło w 26 marca. Właściciel skody postanowił ją umyć. Całej sytuacji przyglądał się spacerujący w pobliżu 38-latek. Z relacji świadków wynikało, że kręcił się wokół myjni od dłuższego czasu.

W pewnym momencie 38-latek podszedł do auta od strony kierowcy, kiedy właściciel mył auto po przeciwnej stronie, złapał za klamkę i wsiadł za kierownicę. Wykorzystując będące w stacyjce kluczyki próbował odjechać z myjni.

"Czujny właściciel szybko zareagował i wskoczył do auta na miejsce pasażera. Mężczyźni zaczęli się szarpać. Po tym, jak właściciel zdołał odebrać sprawcy kluczyki, ten wysiadł i wybiegł z myjni" - zrelacjonowała policjantka.

Reklama

38-letni mieszkaniec Wschowy trafił do policyjnego aresztu. Po przedstawieniu zarzutu, na wniosek prokuratora sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 8 lat więzienia.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy