Poznań najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce. To efekt promocji rowerów i komunikacji!
Oprac.: Paweł Rygas
Poznań od lat inwestuje w buspasy i rozbudowę infrastruktury dróg rowerowych. Efekt? Miasto awansowało właśnie na pierwsze miejsce najbardziej zakorkowanych w Polsce!
Według raportu Inrix, który co roku weryfikuje natężenie ruchu we wszystkich największych miastach Europy, Poznań znalazł się na 27. miejscu globalnego rankingu, 12. w Europie i 1. w kraju. Poznańscy kierowcy spędzają średnio 87 godzin stojąc w korkach, co oznacza, że w skali roku tracą za kierownicą aż pół tygodnia!
Mieszkańcy skarżą się na rozwijanie dróg rowerowych w mieście, kosztem infrastruktury dróg samochodowych. Prezydent miasta Poznania - Jacek Jaśkowiak nie ukrywa, że jego celem jest rozpowszechnienie ekologicznych środków transportu, którymi są w głównej mierze rowery, a także komunikacja miejska, w tym również elektryczne autobusy.
Najbardziej zakorkowane miastw w Polsce. Natężenie ruchu w Poznaniu na przestrzeni lat
Zmiany wprowadzane przez władze miasta odbiły się na natężeniu ruchu samochodowego. Z biegiem lat średnie prędkości jazdy uległy wyraźnym zmianom, jednak czy faktycznie są one na minus?
"Według danych z systemu Yanosik 2021 rok na poznańskich ulicach prezentuje się w podsumowaniu całorocznym tak samo, jak 2020 rok. Kierowcy poruszali się w Poznaniu ze średnią prędkością 31 km/h. Widoczne są jednak znaczne różnice w prędkościach podzielonych na konkretne miesiące. W 2020 roku od stycznia do kwietnia średnie prędkości jazdy utrzymywały się na poziomie 28-29 km/h, z kolei w 2021 roku były na poziomie 31-32 km/h - informuje Julia Langa, Yanosik
Dane z systemu Yanosik wykazują, że kierowcy w ubiegłym roku jeździli po Poznaniu ze średnią prędkością 31 km/h, podobnie jak w 2020 roku. Większe spadki średnich prędkości są widoczne w latach 2019 i 2018, w których odbywały się duże remonty drogowe, m.in. mostu Lecha, ul. Warszawskiej czy przebudowa ul. Św. Marcin.
Ile kilometrów rocznie przejeżdżają poznaniacy?
Twórcy systemu Yanosik zebrali dane dotyczące liczby kilometrów przejechanych przez poznaniaków w ostatnich trzech latach. W 2020 roku widoczny jest wyraźny spadek sumy przejechanych kilometrów przez poznańskich kierowców, co nie powinno nikogo dziwić, ze względu na pandemię koronawirusa, liczne obostrzenia, a nawet okres lockdownu, w trakcie którego większość mieszkańców spędzała czas w swoich domach.
W 2019 roku przez cały rok poznaniacy przejechali 79 692 351 kilometrów, z kolei w 2020 roku nastąpił wyraźny spadek widoczny już od marca tego roku, który był miesiącem rozpoczęcia się pandemii koronawirusa w Polsce. W tym roku poznaniacy pokonali 64 765 490 kilometrów w ciągu 366 dni kalendarzowych. Z kolei w 2021 roku liczba przejechanych kilometrów przez mieszkańców Poznania wzrosła do 75 929 672 km, co daje wynik o ponad 11 mln km większy niż w ubiegłym roku.
Które poznańskie ulice są najmocniej eksploatowane?
Eksperci z Yanosika zweryfikowali najczęściej użytkowane ulice w Poznaniu - w kolejności od najbardziej zakorkowanej - są to :
- ul. Jana Henryka Dąbrowskiego,
- ul. Niestachowska,
- ul.l. Bolesława Krzywoustego,
- ul. Warszawska,
- rondo Śródka,
- ul. Wielka,
- ul. Aleje Solidarności,
- ul. Polska,
- ul. Hetmańska,
- ul. Piotra Ściegiennego.
Ten ranking nie zdziwi żadnego poznaniaka. Mieszkańcy doskonale wiedzą, że wyżej wymienione ulice są najczęściej zakorkowane od rana, a także w godzinach popołudniowych. Najbardziej problematycznymi ulicami do pokonania są zwłaszcza ul. Niestachowska (od rana w stronę centrum, a po południu również w kierunku Winograd czy Piątkowa), rondo Śródka, które uchodzi za jedno z najbardziej niebezpiecznych rond w mieście, a także ul. Bolesława Krzywoustego, która korkuje się zarówno rano, jak i po południu.
Ulicą, na której kierowcy poruszają się z najmniejszą średnią prędkością w Poznaniu, jest ulica Piotra Ściegiennego, znajdująca się na Górczynie. Tutaj duże natężenie ruchu jest odczuwalnie zwłaszcza w godzinach porannych i popołudniowych, gdy mieszkańcy okolic Poznania przemieszczają się do pracy.
Rondo Kaponiera to już legenda wśród mieszkańców Poznania. Tej okolicy towarzyszą nieustanne problemy w ruchu, zarówno pieszym, rowerowym, jak i samochodowym. W ubiegłym roku kierowcy poruszali się ze średnią prędkością 20 km/h na rondzie Kaponiera, co nie dziwi żadnego poznaniaka, który kiedykolwiek miał przyjemność jazdy po Kaponierze, denerwując się na krótkie światła sygnalizacyjne.
Wśród poznańskich ulic, po których mieszkańcy poruszają się ze średnią prędkością 25 km/h, znajdziemy ul. Starołęcką, która rozpoczyna się od ronda Starołęka i biegnie wzdłuż Warty. Trasą przemieszcza się wielu kierowców dojeżdżających do miasta, a także pracujących w okolicy słynnej Starołęki.