Powinna się śmiertelnie zatruć alkoholem. A prowadziła auto!

Prawie 3,6 promila alkoholu w organizmie miała kobieta kierująca samochodem. Legniccy policjanci zatrzymali auto do kontroli, bo widzieli jak „tańczy” na drodze. Jak się okazało na fotelu pasażera, w podobnym stanie siedział właściciel auta.

W samym centrum Legnicy na ulicy Mickiewicz policjanci zauważyli samochód, którego kierowca wykonywał bardzo dziwne manewry. Co chwilę bez powodu hamował, ruszał, a to znowu hamował. Funkcjonariusze postanowili więc sprawdzić co jest powodem takiego zachowania. Zatrzymali auto do kontroli.

Wtedy okazało się, że autem kieruje 37-letnia kobieta, od której mocno czuć alkohol. Badanie wykazało u niej prawie 3,6 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało pasażer i jednocześnie właściciel pojazdu był w podobnym stanie upojenia alkoholowego.

Reklama

37-latka za swój czyn odpowie teraz przed sądem.


RMF/Policja
Dowiedz się więcej na temat: pijani kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy