Pościg za skradzionym busem i widowiskowe zatrzymanie
Oprac.: Krzysztof Mocek
Jeleniogórscy funkcjonariusze zatrzymali 34-letniego kierowcę podejrzanego o kradzież pojazdu. Mężczyzna nie posiadał uprawnień i prawdopodobnie prowadził samochód pod wpływem środków odurzających. Zarówno pościg jak i samo zatrzymanie nagrały policyjne kamery.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 34-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież pojazdu oraz o niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
Złodziej wykorzystał sytuację
Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze został powiadomiony o kradzieży pojazdu marki VW Transporter. Do zdarzenia doszło na parkingu pod jednym z dyskontów spożywczych w Mysłakowicach. Kierowca busa jechał wraz z grupą kolarzy, a gdy jeden z nich źle się poczuł, mężczyzna na parkingu wysiadł na chwilę z auta, aby sprawdzić co dzieje się z rowerzystą. Ten moment wykorzystał 34-latek, wsiadł do auta i odjechał. Wartość skradzionego auta oszacowano na ponad 40 tysięcy złotych.
Pościg, kolizja i zatrzymanie
Dyżurny o przestępstwie powiadomił patrole, które rozpoczęły poszukiwanie pojazdu i mężczyzny podejrzewanego o jego kradzież. Kilkanaście minut po zgłoszeniu funkcjonariusze poszukiwany pojazd zauważyli na drodze krajowej nr 3 w Radomierzu i dali kierującemu sygnał do zatrzymania. Ten jednak nie zareagował i nadal kontynuował jazdę. Kilka minut później uderzył w pojazd jadący przed nim, a zaraz po tym został zatrzymany. Zachowanie kierującego wskazywało, że mógł on być pod działaniem środków odurzających. Mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania.
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz za przestępstwa, o które jest podejrzany odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających odpowie również za to przestępstwo.
***