Polski team w Formule 1?

Robert Kubica jest pierwszym Polakiem, który pokazał, że przy talencie, odpowiednim nastawieniu i ciężkiej pracy, ekskluzywny świat Formuły 1 jest na wyciągnięcie ręki.

article cover
INTERIA.PL

Zyski, jakie przynosi jego nazwisko są tak wielkie, że w głowach polskich biznesmenów zrodził się ambitny i godny uwagi projekt. Otóż jak poinformował nas zaprzyjaźniony z Robertem znawca F1, kilka osób z elitarnej listy 100 najbogatszych Polaków poważnie rozważa możliwość zainwestowania swoich pieniędzy w ten sport.

INTERIA.PL

Sprawa jest na razie w powijakach, ale może się okazać, że już za 2-3 lata, na torach F1 zobaczymy bolid wymalowany w biało czerwone barwy. Na pomysł utworzenia polskiego teamu w Formule 1 wpadł Zygmunt Solorz - właściciel Polsatu, który ma wyłączne prawa do transmisji wyścigów. Zainteresowanie projektem wyraził również czwarty na liście najbogatszych Polaków - wielki miłośnik sportów motorowych i znakomity kierowca rajdowy - Michał Sołowow.

Mimo że świat pogrążony jest w kryzysie ekonomicznym ostatnie zmiany, jakich FIA dokonała w przepisach sprawiły, że koszty utrzymania teamu znacząco spadły. Na przyszły rok zapowiadana jest również unifikacja jednostek napędowych oraz systemu zawieszenia, co dodatkowo obniży cenę zbudowania bolidu. Trzeba też pamiętać, że startujące w F1 zespoły tnąc koszty, pozbywają się części załogi, na rynku pojawiają się więc wyspecjalizowani inżynierowie z doświadczeniem.

Jak udało nam się dowiedzieć, doradcy ekonomiczni Solorza przygotowują analizę ekonomiczną projektu. Niewykluczone, że inicjatywa uzyska również dofinansowanie od Ministerstwa Sportu.

Jako ciekawostkę można potraktować fakt, że na Wydziale Maszyn Roboczych i Transportu Politechniki Poznańskiej z myślą o nowych szynobusach opracowano niedawno innowacyjny system odzyskiwania energii, który - jak twierdzą władze uczelni - po odpowiednich modyfikacjach - z powodzeniem można by zastosować w samochodzie.

Ten tekst był żartem prima aprilisowym.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas