Polski debiut najnowszego modelu Mercedes-Maybach – roadstera SL 680 Monogram Series

17 lutego w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie został zaprezentowany Mercedes-Maybach SL 680 Monogram Series. To pierwszy roadster w historii tej marki i jednocześnie najbardziej dynamiczny model z logo Maybacha. Samochód powstał na bazie Mercedesa-AMG SL 63.

SL 680 Monogram Series to dwumiejscowy roadster napędzany 4.0-litrowym V8 biturbo o mocy 585 KM. Moc trafia na cztery koła dzięki napędowi 4MATIC+, a przyczepność poprawia skrętna tylna oś. Osiągi? Sprint do „setki” w okolicach 4 sekund, prędkość maksymalna przekraczająca 300 km/h.

Ale ten samochód nie został stworzony do bicia rekordów prędkości – to luksusowy pojazd, który ma zapewniać komfort podróżowania na najwyższym poziomie.

Projektanci zadbali też o stylistykę. Charakterystyczna osłona chłodnicy z pionowymi żebrami, wyraźnie wydłużony przód i muskularne nadkola podkreślają jego status. Auto jest dostępne w dwóch zestawach kolorystycznych: czarno-czerwonym Red Ambience i czarno-białym White Ambience. Oprócz tego klienci mogą zamówić indywidualne lakiery z programu MANUFAKTUR.

Miękki dach otwiera się w 15 sekund, a kabina to klasyczny Maybach – najwyższej jakości skóra, metalowe detale i podświetlane emblematy. Samochód ma także wyjątkowe wyciszenie wnętrza, co przy otwartym dachu jest rzadkością w roadsterach.

SL 680 Monogram Series dołącza do gamy Mercedesa-Maybacha, obok luksusowej Klasy S, SUV-a GLS i elektrycznego EQS. Model powstanie w limitowanej liczbie egzemplarzy i trafi wyłącznie do najbardziej wymagających klientów. W Polsce Maybachy sprzedają się bardzo dobrze – nasz rynek jest drugim co do wielkości w Europie po Niemczech.

Podczas premiery w Arkadach Kubickiego zaprezentowano także trzy dzieła Davida LaChapelle’a, inspirowane różnymi nurtami w sztuce. To element strategii Maybacha, który chce łączyć motoryzację ze światem kultury.

Ceny SL 680 Monogram Series nie podano oficjalnie, ale można założyć, że przekroczy 1,5 mln zł. Dla klientów, którzy mogą sobie na niego pozwolić, cena i tak nie jest istotna – liczy się status.