Policjanci przez 40 km eskortowali rodzącą do szpitala

Ponad 40 km konwojowali auto z rodzącą kobietą do szpitala w Pile (Wielkopolskie) policjanci z pilskiej drogówki. Pomoc funkcjonariuszy okazała się niezbędna - przyszła mama trafiła w ręce lekarzy w ostatniej chwili.

Oficer prasowy pilskiej policji podkom. Żaneta Kowalska poinformowała w środę, że zdarzenie miało miejsce we wtorek późnym popołudniem.

"W Wyrzysku przy policyjnych motocyklach zatrzymał się kierujący alfą romeo. Zdenerwowany mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że wiezie 19-letnią mieszkankę Wyrzyska do szpitala do Piły. Dodał, że liczy się każda minuta, bo kobieta od dłuższego czasu miała silne, regularne skurcze" - podała Kowalska.

Policjanci na sygnałach zapewnili pilotaż do szpitala ciężarnej kobiecie, a także siedzącym w aucie: przyszłej babci, cioci i wujkowi. Niedługo po dojechaniu do placówki medycznej, na świat przyszła zdrowa, malutka Lenka.

Reklama

Podobne policyjne konwoje rodzących kobiet zdarzały się w ostatnich miesiącach w Wielkopolsce kilkakrotnie. Za każdym razem, dzięki policyjnemu pilotażowi, rodzącym kobietom udało się na czas dotrzeć do szpitala. Na początku lipca policjanci konwojowali do poznańskiego szpitala rodzącą mieszkankę Gniezna. W maju jedno auto z rodzącą kobietą pilotował funkcjonariusz jadący radiowozem z psem służbowym. W innym przypadku policjanci pomogli wydostać się zdążającej do szpitala parze z zakorkowanej części miasta.

Także w połowie lutego funkcjonariusze z Trzemeszna zostali poproszeni o pomoc w podobnej sytuacji na jednym z poznańskich skrzyżowań i umożliwili dotarcie na czas do szpitala rodzącej kobiecie.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy