Policja ostrzega kurierów i rozsyła to zdjęcie. Chodzi o mały otworek

To nowe zagrożenie dla kurierów. Hiszpańska policja wykorzystuje media społecznościowe by dotrzeć do jak największej liczby kierowców rozwożących paczki. Ostrzega ich przed działaniem szajki, która okrada transporty w bardzo specyficzny sposób. Problem dotyczy nie tylko Hiszpanii.

Policjanci z Barcelony rozpracowali szajkę specjalizującą się w okradaniu samochodów rozwożących paczki do mieszkańców miasta. W związku z rozpoczętym w pandemii znacznym wzrostem popularności zakupów elektroniki konsumpcyjnej online, w ładowniach busów firm kurierskich łatwo trafić na drogą elektronikę, którą potem można bez problemu upłynnić z wysokim zyskiem. 

Kurier z paczką, złodziej z wiertarką

Według policji, złodzieje wykorzystują moment, w którym kurier opuszcza auto by dostarczyć paczkę do odbiorcy, najlepiej w miejscu, w którym nie da się stanąć bezpośrednio pod budynkiem i kurier potrzebuje czasu, by dotrzeć na miejsce pieszo. W tym czasie złodzieje wiercą niewielki otwór w drzwiach auta dostawczego i po chwili otwierają zamek korzystając z wytrychu. Włamanie trwa tylko chwilę, a potem nie wzbudzając niczyich podejrzeń, złodzieje przeładowują paczki, które wpadają im w oko, do swojego busa. 

Reklama

Cała akcja zwykle nie wzbudza niczyjego zainteresowania - wygląda jak przeładunek przesyłek. 

Firmy kurierskie okradzione na milion euro

Hiszpańscy policjanci aresztowali ostatnio cztery osoby zamieszane w ten proceder, regularnie działające na trasie między Barceloną a Palmą. Ich trzy ostatnie akcje przyniosły straty na 10 tys. euro. Policjanci twierdzą jednak, że tą metodą działają różne szajki i problem dotyczy nie tylko Hiszpanii. Międzynarodowe gangi zajmujące się obrotem kradzioną elektroniką  i biżuterią działają też na terenie Niemiec, Francji, Portugalii i Szwajcarii. Według ostrożnych ocen, ukradziono w ten sposób towar o wartości przeszło miliona euro.

W związku z tą sytuacją hiszpańska policja opublikowała zdjęcie przedstawiające fragment okradzionego pojazdu. Funkcjonariusze chcą w ten sposób zwrócić uwagę na rosnący problem, ostrzec kurierów i nakłonić ich do większej czujności.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kradzież
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama