Policja odzyskała trzy motocykle. Prawie samodzielnie
Przypadek sprawił, że właściciel skradzionego motocykla znalazł swój pojazd. To pozwoliło policjantom na "ujawnienie" kolejnych kradzionych maszyn.
Pewien mieszkaniec Wrocławia zauważył niedaleko ul. Powstańców Śląskich swój skradziony motor. O zdarzeniu natychmiast poinformował policjantów, którzy po chwili zjawili się na miejscu i rozpoczęli sprawdzenia. W jednym z podwórek stał motocykl bez tablic rejestracyjnych. Pojazd miał też rozwierconą stacyjkę.
Funkcjonariusze odczytali jego numer VIN i przekazali dyżurnemu celem sprawdzenia legalności tego pojazdu. Okazało się, że jednoślad był zarejestrowany jako skradziony. Został skradziony w grudniu ubiegłego roku z jednego z parkingów na terenie Krzyków. Wartość motocykla została określona przez właściciela na 4 tysiące złotych.
Policjanci rozejrzeli się jeszcze po okolicy i zauważyli dwa kolejne motocykle, które budziły ich wątpliwości. System również potwierdził ich przypuszczenia. Wszystkie trzy maszyny były kradzione i wszystkie w grudniu ubiegłego roku. Żaden motocykl nie miał tablic rejestracyjnych, za to każdy miał uszkodzoną stacyjkę.
Policjanci ustalili właścicieli pojazdów i wezwali ich na miejsce. Przy motocyklach pracowali już funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego z Komisariatu Policji Wrocław Krzyki. Mundurowi będą teraz ustalać, w jaki sposób motocykle znalazły się na podwórku i najważniejsze - kto je tam pozostawił.
Wartość odzyskanego w tym przypadku mienia określona została na 14 tys. złotych. Motocykle zostały już przekazane ich właścicielom.