Policja masowo odbiera prawa jazdy
Od kilku miesięcy policjanci coraz częściej korzystają z możliwości tzw. fakultatywnego zatrzymania prawa jazdy. Chodzi o wykroczenia i przestępstwa, których konsekwencją może być sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Zalecenie takie wydał komendant główny Marek Działoszyński. Zasady zatrzymywania prawa jazdyprzez policję reguluje art. 135 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Punkt drugi mówi, że "policjant może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenie, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów".
Obligatoryjnie prawo jazdy zatrzymywane jest nietrzeźwym kierowcom. W innych przypadkach chodzi o sytuacje niosące poważne zagrożenie dla zdrowia i życia uczestników ruchu drogowego.
Naczelnik siedleckiej drogówki Marek Myszkiewicz podaje przykłady z ostatnich dni: - Jeden to kierujący, który wjechał pod prąd pod drzwi dworca kolejowego, a następnie odjechał stamtąd również w niewłaściwym kierunku, doprowadzając do zderzenia. W drugim przypadku chodzi o kierowcę, który na przestrzennym skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną nie ustąpił pierwszeństwa i doprowadził do zderzenia z innym pojazdem.
Po zatrzymaniu prawa jazdy policja ma siedem dni, by skierować sprawę do sądu, który podejmuje decyzję czy prawo jazdy należy zwrócić, czy też zatrzymać, w tym drugim przypadku sąd określa również okres zatrzymania. - W Siedlcach sądy niemal zawsze podtrzymują decyzje policjantów - mówi komendant miejski policji w tym mieście, Marek Fałdowski. - Na 15 przypadków zatrzymanych fakultatywnie praw jazdy tylko jedno zostało zwrócone kierowcy.
Jednak nie wszędzie statystyki są tak przychylne kierowcom. Jak donosi TVN24, w województwie śląskim prawo jazdy zostało ostatecznie odebrane zaledwie w siedmiu z ponad dwustu przypadków! Natomiast, jak informuje rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski, od kwietnia w całej Polsce sądy zdecydowały o zabraniu prawa jazdy w 31 proc. zgłoszonych przez policję przypadków.
A liczba zatrzymań praw jazdy przez policję rośnie lawinowo. W całym 2013 r. było takich przypadków 768, a w 2012 r. - 727. W pierwszym kwartale tego roku zdarzyło się to 144 razy, ale w kwietniu już 541 razy, a w maju - aż 1244!