Peugeot E-208 GTi ma rekordowe osiągi i garściami czerpie z legendarnego modelu
Peugeot E-208 GTi debiutuje czterdzieści jeden lat po premierze legendarnego 205 GTi. Ma potężną moc, rekordowe osiągi, oryginalne wnętrze, a część rozwiązań była testowana w wyczynowym Peugeocie 9X8, który startuje między innymi w legendarnym wyścigu Le Mans. Jest i pigułka, która dla wielu będzie trudna do przełknięcia - pod maską znalazł się napęd elektryczny.

Spis treści:
Premiera E-208 GTi też zresztą odbyła się na torze Le Mans, dzień przed startem najtrudniejszego wyścigu świata. Doświadczenie z serii długodystansowych zawodów przełożyło się bezpośrednio na rozwiązania dotyczące kontroli temperatury napędu (między innymi odprowadzania ciepła) i odzysku energii, jak powiedział nam jeden z inżynierów odpowiedzialnych za wyczynowy model 9X8.
Peugeot E-208 GTi to aktualnie najszybszy model marki
Sercem E-208 GTi jest silnik elektryczny rozwijający moc 280 KM i moment obrotowy 345 Nm, który przenoszony jest na przednie koła. Przyspieszenie od zera do setki zajmuje 5,7 s, ale prędkość maksymalną, z uwagi na ochronę baterii, ograniczono do 180 km/h.
Dla porównania, ostatni spalinowy 208 GTi 30th z jednostką 1.6 THP o mocy 208 KM rozpędzał się do 100 km/h w 6,5 s. Postęp jest, pytanie, czy w modelach GTi chodzi wyłącznie o cyferki, czy też bardziej o wrażenia z jazdy?
Aby kierowca czuł, że prowadzi auto, dla którego zakręty nie są wyzwaniem, tylko zabawą, zdecydowano się na mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu zintegrowany z przekładnią. Ma on zapewnić precyzyjne prowadzenie w zakrętach i zwiększyć zwinność podczas dynamicznej jazdy.

Do dyspozycji będzie też tryb Sport, w którym interwencje elektronicznych systemów są ograniczone, by móc jeździć nie tylko na limicie, ale też poza nim - jednym słowem, aby E-208 GTi dał kierowcy możliwość oglądania świata także przez boczną szybę w kontrolowanym poślizgu. Do wyboru będą także bardziej codzienne tryby - Normal i Eco.
Peugeot 208 E-GTi ma pół-wyczynowe opony i kultowe obręcze
Układ jezdny w stosunku do "cywilnej" wersji E-208 został kompletnie zmodyfikowany. Rozstaw kół poszerzono o 56 mm z przodu i 27 mm z tyłu, jednocześnie obniżając nadwozie o 30 mm.
Zastosowano specjalne sprężyny i nowe amortyzatory oraz tylny stabilizator. Koła obute są standardowo w opony Michelin Pilot Sport Cup 2 w rozmiarze 215/40 R18, montowane na charakterystycznych 18-calowych felgach z perforowaną strukturą nawiązującą do kultowych "dziurkowanych" obręczy z 205 GTi. Tego typu nawiązań do seniora rodu jest zresztą dużo, dużo więcej.

Układ hamulcowy także opracowano od podstaw. Z przodu zastosowano tarcze o średnicy 355 mm z czterotłoczkowymi zaciskami. Konstrukcja została zoptymalizowana pod kątem chłodzenia i ma zapewniać stałą siłę hamowania nawet podczas intensywnej jazdy torowej. Z tyłu pozostawiono standardowe zaciski z E-208 - podobno te są wystarczające.
Jaki zasięg ma Peugeot E-208 GTi?
Akumulator o pojemności brutto 54 kWh został zoptymalizowany pod kątem sportowej jazdy. Układ chłodzenia i zarządzanie energią zaprojektowano specjalnie dla wysokich obciążeń termicznych podczas intensywnej eksploatacji - właśnie na tym polu wiele do powiedzenia mieli ci, którzy na co dzień zajmują się wyczynowym 9X8. W rozmowach z nami przyznali, że chodzi między innymi o to, w jaki sposób ułożone są poszczególne cele.

Zasięg? Według cyklu WLTP (tryb mieszany) Peugeot E-208 GTi przejedzie maksymalnie 350 km, realnie może być to nawet 100 km mniej i to wcale nie podczas jazdy po torze.
Peugeot E-208 GTi ma wnętrze inspirowane 205 GTi
Czerwień to kolor, który jest flagową barwą E-208 GTi - podobnie jak w protoplaście z lat 80. Nadwozie dostępne jest w ekskluzywnym jasnoczerwonym kolorze.
Charakterystyczne czerwone akcenty pojawiają się na nadkolach, wokół emblematów, w reflektorach i na zaciskach hamulcowych. Dolne partie zderzaków otrzymały subtelne modyfikacje aerodynamiczne, w tym przedni spojler i tylny dyfuzor z małym światłem przeciwmgłowym LED wykończonym w błyszczącej czerni - to ostatnie to również nawiązanie do modeli wyczynowych.
W kabinie też mamy prawdziwy festiwal czerwieni. Czerwone są dywaniki, wykładziny i pasy bezpieczeństwa. Fotele ze zintegrowanymi zagłówkami inspirowane są tymi z 205 GTi 1.9, z charakterystycznym centralnym czerwonym pasem biegnącym przez siedzisko i oparcie. Czerwona siateczka po prawej stronie foteli to także o bezpośrednie nawiązanie do 205 GTi 1.6. Kompaktowa kierownica obszyta perforowaną czerwoną skórą połączoną z Alcantarą dopełnia sportowego charakteru wnętrza.

Czerwień panuje także w multimediach, które nieznacznie "przeprogramowano" - głównie pod kątem informacji związanych z pracą napędu. Inżynierowie Peugeota nie oparli się pokusie i zastosowali system sztucznego generowania dźwięku silnika - symuluje on brzmienie jednostek spalinowych, choć na szczęście można go wyłączyć.

Ile trwa ładowanie Peugeota E-208 GTi?
Domowa stacja o mocy 7,4 kW naładuje akumulator w 4 godziny i 40 minut. W przypadku ładowania prądem stałym maksymalna moc wynosi 100 kW, a naładowanie "baterii" od 20 do 80 proc. ma trwać około pół godziny. E-208 GTi oferuje również funkcję V2L pozwalającą na zasilanie urządzeń zewnętrznych bezpośrednio z akumulatora pojazdu, na przykład podładowanie roweru elektrycznego czy hulajnogi.
Kiedy Peugeot E-208 GTi trafi na rynek?
Dla tych, którym Peugeot E-208 GTi się spodobał i zamierzają popędzić do salonów, mamy wiadomość, że przyjmowanie zamówień na nowy model rozpocznie się dopiero w połowie 2026 roku.

Ile będzie kosztować ten model? 155-konna odmiana E-208 wyceniona jest na nieco ponad 155 tys. zł, więc można spodziewać się, że wersja GTi będzie ocierać się, a być może nawet przekraczać, granicę 200 tysięcy.
Auto nadal jest w fazie rozwoju - Peugeot pracuje między innymi nad możliwościami personalizacji oraz kolorami nadwozia (na razie zaprezentowano czerwony i biały). Czy E-208 GTi zyska status kultowego, tak jak 205 GTi? Odpowiedzmy w ten sposób - po świecie nadal jeździ 50 z 300 tysięcy wyprodukowanych egzemplarzy klasyka.