Polacy pokochali samochody z Chin. MG rozbiło bank
Niespełna pół roku zajęło marce MG dostarczenie polskim klientom tysiąca wyprodukowanych w Chinach samochodów. Imponujący wynik dowodzi, że Polakom nie przeszkadza łatka "made in China", jeśli auta kuszą czymś więcej niż tylko atrakcyjną ceną.
W przypadku MG tak istotnie jest. Nie dość, że samochody oferowane są w cenie nawet o 30 proc. niższej niż konkurencyjne modele europejskich czy japońskich marek, to jeszcze producent kusi nabywców 5-gwiazdkowym wynikiem w testach zderzeniowych Euro NCAP i 7-letnią gwarancją. Efekt to ponad 1000 sprzedanych w Polsce samochodów, mimo że od otwarcia pierwszych salonów brytyjskiej marki minęło niespełna pięć miesięcy.
Tysięcznym zarejestrowanym w Polsce nowym MG jest elektryczny MG4, miejski hatchback bazujący na skalowalnej platformie MSP (Modular Scalable Platform) firmy-matki MG - SAIC Motor, oferowany na polskim rynku aż w pięciu wariantach.
Ceny tego modelu startują z pułapu 125 200 zł. Za taką kwotę otrzymujemy napędzany na tylną oś samochód z silnikiem o mocy 150 kW i baterią o pojemności 51 kWh. W ofercie są też akumulatory zdolne zgromadzić 64 lub 77 kWh. Topowa bateria, przynajmniej według danych technicznych, zapewnia zasięg do 520 KM, a uzupełnienie energii do 80 proc. pojemności szybką ładowarką (150 kW) trwa 26 minut.
Lokomotywami sukcesu MG w Polsce pozostają jednak spalinowe modele: miejski suv segmentu B - MG ZS oraz jego większy brat - MG HS. Pierwszy, który śmiało stawać może w szranki z takim bestsellerami, jak Dacia Duster III generacji czy oferowana klientom od 2015 roku Suzuki Vitara, wyceniany jest w podstawowej wersji na 79 800 zł brutto.
Maksymalnie skonfigurowana odmiana Exsclusive z benzynowym z turbdoładowanym silnikiem 1,0 l (112 KM i 160 Nm) i automatyczną, sześciostopniową skrzynią biegów to wydatek 96,3 tys. zł. Na pokładzie znajdziemy m.in.:
- cyfrowe zegary (12 cali),
- nawigację,
- elektrycznie sterowane,
- podgrzewane fotele przednie,
- kamery 360 stopni 17-calowe aluminiowe obręcze kół.
Ogromne emocje wśród polskich nabywców budzi też największy z oferowanych przez MG modeli - HS, czyli rodzinny suv segmentu D. Jego podstawowa odmiana z ręczną skrzynią biegów i silnikiem 1.5 l (niezależnie od wersji) wyceniona została na 103 800 zł. Cennik zamyka wersja Exclusive, która w topowej konfiguracji (z dwusprzęgłową skrzynią DCT o siedmiu przełożeniach) i dopłatą za metalizowany lakier, wyceniona została na 125 750 zł.
W tej cenie otrzymujemy m.in.: panoramiczne okno dachowe, elektrycznie regulowane (z przodu) sportowe fotele, elektrycznie otwieraną klapę bagażnika, adaptacyjny tempomat, nawigację czy 18-calowe obręcze ze stopów lekkich. Niezależnie od wybranego modelu MG kusi polskich nabywców 7-letnią gwarancją limitowaną przebiegiem 150 tys. km.
W ubiegłym miesiącu marka chwaliła się też otwarciem nowego centrum dystrybucji części zamiennych i akademii szkoleniowej w Budapeszcie, które obsługiwać mają właśnie obszar Europy Środkowo-Wschodniej. To również sygnał do klientów z Polski, by nie obawiali się dostępu do części zamiennych i wykwalifikowanych mechaników w ASO.
Przypominamy, że chociaż MG jest brytyjską marką, której korzenie sięgają 1924 roku, jej właścicielem jest obecnie chiński koncern SAIC Motor (Shanghai Automobile Industry Corporation). To siódmy największy producent samochodów na świecie, którego roczna sprzedaż przekracza siedem milionów samochodów. Oprócz MG Motor do SAIC Motor nalezą też m.in. takie marki jak Roewe i Maxus oraz liczne spółki joint venture, jak np. SAIC-Volkswagen czy SAIC-GM.