Podwyżki stóp procentowych. Trzeba było nie odkładać decyzji o zakupie auta

Kolejny wzrost stóp procentowych wyraźnie wpływa na raty kredytów hipotecznych. Ale nie tylko na nie. Choć wzrost katalogowych cen samochodów jest niezaprzeczalnym faktem, to nie oddaje w pełni tego, jak bardzo w ostatnim czasie zdrożały samochody. O podwyżkach w rozmowie z Interią opowiadają przedstawiciele Carsmile.

Podwyżki stóp procentowych a ceny samochodów

W kwietniu br. po raz pierwszy w historii Carsmile (największa w Polsce internetowa platforma z samochodami na abonament) przeciętna miesięczna rata za nowo zamówiony samochód przekroczyła 2000 zł i wyniosła 2064 zł netto. Taki jest uśredniony miesięczny koszt abonamentu na modele zamówione przez użytkowników platformy w kwietniu 2022 r. (nowe samochody).

Inflacja w segmencie moto

Według danych GUS, opublikowanych przed majówką, inflacja konsumencka wyniosła w kwietniu aż 12,3% i była wyższa od oczekiwań analityków, którzy w odpowiedzi na najnowszy odczyt wskaźnika przedstawili prognozy podwyżki stóp o RPP o kolejny 1 pkt. proc. na najbliższym posiedzeniu Rady. 3-miesięczny WIBOR, obrazujący skalę dotychczasowych podwyżek stóp, wzrósł od września 2021 r. z 0,23% do 5,95% obecnie. Tylko z tego powodu rata leasingowa wzrosła w ciągu 8 miesięcy o 260 zł na każde 100 tys. zł udzielonego finansowania leasingowego. Paliwo do samochodów podrożało natomiast w kwietniu wg GUS aż o 28% rok do roku.  

Reklama

Ceny samochodów wzrosły o 14%. Katalogowo

Według najnowszych obliczeń IBRM Samar, średnia cena katalogowa samochodu osobowego sprzedanego w marcu wyniosła 154,7 tys. zł i była o 13,5% większa niż przed rokiem. Z danych tych wynika więc, że ceny katalogowe aut rosną szybciej niż inflacja w Polsce.

Gdy uwzględnimy inne składowe miesięcznej raty za auto, czyli przede wszystkim wstrzymanie rabatów dilerskich oraz podwyżki stóp procentowych, to okaże się, że efektywnie samochody zdrożały nie o 13%, ale o 24%, czyli niemal dwa razy więcej niż wynika to z samych podwyżek cen katalogowych.

Jak podkreślają analitycy Carsmile, w Polsce przynajmniej trzy na cztery nowe samochody kupowane są z udziałem zewnętrznego finansowania (leasingu, wynajmu czy kredytu), gdzie wpływ na rzeczywisty koszt zakupu ma stopa procentowa. Pozostałe uwzględnione w miesięcznym abonamencie koszty (ubezpieczenie, serwisy) dotykają wszystkich nabywców aut. 

Wzrost cen abonamentów na samochody

Nominalnie uśredniony abonament wzrósł między kwietniem 2022 a kwietniem 2021 o 388 zł. Oznacza to, że o tyle więcej zapłaci miesięcznie użytkownik, który rok temu odłożył zamówienie auta, zniechęcony np. długimi terminami oczekiwania na dostawę pojazdu. Dziś średnie terminy oczekiwania wahają się w przedziale 6-8 miesięcy, ale na wiele modeli czeka się ok. roku. Kto zamówił auto rok temu i dziś je odbiera, cieszy się znacząco niższym abonamentem.

Co ciekawe, silne wzrosty kosztów użytkowania samochodów są rejestrowane od początku tego roku, bo w roku 2021 sytuacja była jeszcze stabilna, co obrazuje opracowany przez Carsmile wykres rocznej dynamiki przeciętnego abonamentu. Rosnące ceny katalogowe były wówczas rekompensowane atrakcyjnymi rabatami dilerskimi oraz korzystnymi ofertami finansowania opartego o niemal zerowy WIBOR. Dziś sytuacja zmieniła się radyklanie, a każdy miesiąc zwłoki przy planowanym zakupie auta oznacza dużo wyższe koszty.

Dlaczego samochody drożeją?

Na wzrost cen samochodów wpływa wiele czynników, przede wszystkim rosnące koszty produkcji. Jest to związane z zaostrzanymi wymogami dotyczące emisyjności i wyposażenia aut oferowanych na rynku europejskim w obowiązkowe systemy bezpieczeństwa, a także konieczności sfinansowania przez koncerny motoryzacyjne wysokich nakładów na rozwój elektromobilności. Na to nakładają się koszty surowców i podzespołów, które znacząco wzrosły w następstwie pandemii oraz wojny w Ukrainie.

Kolejny czynnik to kurs walutowy, który obecnie też oddziałuje proinflacyjnie. Mamy więc prawdziwie wybuchową mieszankę, gdzie tyle proinflacyjnych czynników zbiegło się w czasie. Mam nadzieję, że obserwowane obecnie podwyżki abonamentu rzędu 24% rok do roku na nowe zamówienia nie będą trwały w nieskończoność, ale trzeba liczyć się z tym, że kilka najbliższych miesięcy będzie trudnych. Dlatego jeśli ktoś myśli o zakupie samochodu, powinien zamówić go jak najszybciej i cierpliwe czekać na dostawę, bo spadku cen na pewno nie będzie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | kredyt | samochody | ceny samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama