Podnieśli ceny parkowania - przybyło im mieszkańców. Cud w Katowicach

Motoryzacyjny cud na terenie Katowic. Podniesienie opłat parkingowych spowodowało, że miastu przybyło mieszkańców. Mimo tego, ruch w centrum Katowic zauważalnie zmalał. Jak to możliwe?

Demograficzny cud w Katowicach. Podnieśli opłaty za parkowania, w mieście przybyło mieszkańców
Demograficzny cud w Katowicach. Podnieśli opłaty za parkowania, w mieście przybyło mieszkańców Jacek Boron/REPORTEREast News

Wygląda na to, że miasta nie potrzebują wprowadzania na swoim terenie stref czystego transportu, by ograniczyć ruch kołowy w centrum. Świadczy o tym chociażby przypadek Katowic, gdzie 1 grudnia podniesiono stawki za parkowanie w strefie śródmiejskiej i - wzorem Warszawy - wprowadzono elektroniczną kontrolę kierowców. Dzięki temu parkujący nie muszą już umieszczać za szybą biletu. Wyposażone w specjalne urządzenia pojazdy skanują tablice rejestracyjne i sprawdzają, czy kierowca uregulował opłatę.

Podnieśli opłaty za parkowanie. W mieście przybyło mieszkańców

Ciekawym efektem podniesienia opłat za parkowanie jest wzrost liczby mieszkańców Katowic. Jak informuje lokalny serwis "katowice24.info.pl", wraz z kampanią informującą mieszkańców o zwiększeniu opłat parkingowych, w lokalnym wydziale meldunkowych przybyło osób chcących uzyskać oficjalny status mieszkańca. W listopadzie na pobyt stały zameldowało się w Katowicach 1 138 osób, a czasowo 1273 osoby. Dla porównania, rok wcześniej były to odpowiednio 593 i 573 osoby. Powód takiego zachowania mieszkańców jest prozaiczny.

Wszystko dlatego, że żeby wykupić Parkingową Kartę Mieszkańca trzeba mieć albo stały meldunek, albo czasowy przy jednoczesnym rozliczaniu się z podatku dochodowego w Katowicach
czytamy w katowice24.info.pl.

Uzyskanie Karty Parkingowej Mieszkańca pozwala parkować swój pojazd w strefie w oparciu o stawkę abonamentową. Przykładowo - miesięczna opłata abonamentowa za parkowanie w strefie A (śródmieście) wynosi 20 zł. To mniej, niż zapłacić trzeba obecnie za trzy godziny parkowania w śródmieściu (przy aktualnych stawkach 21,60 zł).

Parkowanie w Katowicach to luksus dla bogatych

Lokalne media powołują się na dane z Katowickiego Inteligentnego Systemu Monitoringu i Analiz. Wynika z nich, że w piątek 1 grudnia, gdy weszły wżycie nowe stawki opłat za parkowanie, do Katowic wjechało lub przejechało przez nie ponad 64 tysiące pojazdów. Dla porównania równo tydzień wcześniej - 24 listopada - było to 126 tysięcy samochodów. Idąc dalej - 24 listopada do ścisłego centrum wjechało ponad 100 tys. pojazdów, a 1 grudnia już tylko nieco ponad 53 tys.

Ile kosztuje parkowanie w Katowicach? Nowe stawki zwalają z nóg

Obecnie za postój w śródmiejskiej strefie parkowania trwający do 30 minut kierowcy zapłacić muszą 3 zł. Pierwsza godzina parkowania kosztuje obecnie 6 zł, druga 7,20 zł, a trzecia aż 8,40 zł. Każda kolejna rozpoczęta godzina postoju oznacza dla kierowcy wydatek w wysokości 6 zł. Opłaty zbierane są od poniedziałku do soboty z wyjątkiem świąt.

W strefie płatnego parkowania poza śródmieściem (opłaty zbierane od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 17.00), stawki za parkowanie prezentują się następująco:

  • 2 zł - za postój do 30 minut,
  • 4 zł - za postój powyżej 30 minut do 1 godziny
  • 4,80 zł - za drugą rozpoczętą godzinę postoju
  • 5,60 zł - za trzecią rozpoczętą godzinę postoju
  • 4,00 zł - za każdą następną rozpoczętą godzinę postoju.
"Wydarzenia": Kosztował 20 milionów złotych. Nowoczesny parking w Katowicach świeci pustkamiPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas