Po pijaku spowodował kolizję z radiowozem

Włocławscy policjanci przy udziale policjanta z OPP w Gdańsku, będącego po służbie, zatrzymali pijanego kierowcę. 50-latek, jadąc mercedesem spowodował kolizję z radiowozem na autostradzie A-1 pod Włocławkiem. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości mężczyzny dało wynik ponad 3 promili alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych na autostradzie A1 w powiecie włocławskim. Z informacji otrzymanej od dyżurnego z Torunia wynikało, że nitką z Torunia do Włocławka porusza się  mercedes, którego kierowca jedzie całym pasem jezdni południowej.

Natychmiast na węzły autostradowe przebiegające przez rejon działania włocławskiej komendy zostały wysłane radiowozy. Dodatkowo okazało się, że za mercedesem jedzie policjant z Oddziału Prewencji z Gdańska. Funkcjonariusz, który wówczas nie był na służbie, pozostawał w kontakcie z dyżurnym i przekazywał mu informację o aktualnym położeniu.

Reklama

Kiedy policjanci wjeżdżali na Węzeł Zachodni zauważyli opisany pojazd. Jego kierowca nie zareagował na włączone światła uprzywilejowanie w radiowozie i doprowadził do kolizji. Radiowóz musiał się zatrzymać, zaś kierowca Mercedesa kontynuował jazdę. Okazało się jednak, że w samochodzie doszło do uszkodzenia opony, w efekcie, kierujący, nie mogąc kontynuować jazdy, zatrzymał się na wysokości miejscowości Ludwinowo.

W tym czasie dojechał policjant z Gdańska, który do czasu przyjazdu mundurowych z Komisariatu Policji w Brześciu Kujawskim, uniemożliwił dalszą jazdę kierowcy mercedesa.

Mercedesem kierował 50-letni mieszkaniec Torunia. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna został przewieziony do komendy, gdzie trafił do aresztu. Za brak aktualnego badania stanu technicznego policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny Mercedesa, natomiast kierujący stracił prawo jazdy.

Kiedy mężczyzna wytrzeźwieje usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji drogowej. Może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: pijani kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy