Pijanym kierowcom będą grozić co najmniej 2 lata więzienia?

Projekt przepisów, zaostrzających kary dla pijanych sprawców wypadków komunikacyjnych, będzie gotowy za kilka tygodni. Poinformował o tym wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik w Polskim Radiu 24.

Wiceminister powiedział, że proponowane zmiany dotyczą konkretnie kierowców, którzy w stanie nietrzeźwości doprowadzili do wypadku, wskutek którego doszło do śmierci lub poważnego uszczerbku na zdrowiu.


Dzisiaj taka osoba może być ukarana karą pozbawienia wolności od 9 miesięcy, co oznacza, że ta kara może być zawieszona - powiedział Michał Wójcik. Wiceminister dodał, że jedna trzecia sprawców takich wypadków wychodzi na wolność. - My mówimy "nie". Koniec z bandytami drogowymi. Taka osoba ma iść do więzienia na co najmniej dwa lata.

Reklama

Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że w Polsce na 100 wypadków drogowych 9 to wypadki śmiertelne. W Niemczech czy w Austrii - tylko jeden. Wiceminister sprawiedliwości powiedział, że Polska dąży do norweskiego modelu, w którym nie ma jakiejkolwiek pobłażliwości dla pijanych kierowców.

Informacyjna Agencja Radiowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy