Pijany rowerzysta jechał drogą ekspresową. Pod prąd!

Policjanci z Międzyrzecza (Lubuskie) patrolując w niedzielę drogę ekspresową S3 zatrzymali rowerzystę, który jechał pod prąd. Do tego był nietrzeźwy - poinformował w poniedziałek Mateusz Maksimczyk z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę wieczorem. Zgodnie z przepisami rowerem nie można jeździć drogami ekspresowymi, ale nie baczył na to 40-letni Mołdawianin, który jechał po S3 nieoświetlonym jednośladem i miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.

Maksimczyk zaznaczył, że gdyby nie reakcja międzyrzeckich stróżów prawa nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny mogło mieć dla niego tragiczne skutki.

W trakcie interwencji 40-latek bagatelizował powstałe zagrożenie i miał pretensje do policjantów za reakcję. Noc spędził w policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu czekają go konsekwencje prawne - dodał policjant.

***

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy