Pijany ojciec wiózł syna na powtórny egzamin na prawo jazdy

Policjanci z Radomska (Łódzkie) zatrzymali kierującego Audi, który przekroczył dozwoloną prędkość. Okazało się, że kierowca był nietrzeźwy, a w dodatku wiózł swojego syna na egzamin na prawo jazdy, które ten miał zatrzymane za wielokrotne łamanie przepisów drogowych.

Do zdarzenia doszło w piątek na terenie gminy Kamieńsk. Policjanci z wydziału ruchu drogowego kontrolowali stosowanie się kierowców do ograniczeń prędkości w terenie zabudowanym.

Około godziny 8.30 wykonali pomiar prędkości Audi. Okazało się, że pojazd poruszał się z prędkością 96 km/h w miejscu, gdzie znaki drogowe ograniczają ją do 50 km/h. 48-letni kierowca powiedział policjantom, że musi szybko zawieźć syna na egzamin na prawo jazdy. Tłumaczył, że 22-latek już dwukrotnie miał zatrzymane prawo jazdy za poruszanie się z nadmierną prędkością, a za trzecim razem spowodował kolizję drogową i przekroczył dopuszczalną ilość punktów karnych. I dlatego musi zdać egzamin ponownie.

Reklama

Badanie trzeźwości wykazało u niego 0,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 48-latka. Teraz o jego losie zadecyduje sąd; zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy