Pijany odwoził kolegę, wpadł do rowu

Wspólne picie alkoholu i późniejsza przejażdżka autem nie skończyły się dobrze dla dwóch mężczyzn.

27 lipca, około godz. 2:30, policjanci pojechali do miejscowości Dereźnia Majdańska, gdzie według zgłoszenia samochód miał wjechać do rowu. Na miejscu mundurowi zastali dwóch mężczyzn, którzy usiłowali wypchnąć Jeepa z przydrożnego rowu.

Okazało się, że samochodem jechali dwaj mieszkańcy gminy Biłgoraj w wieku 35 i 36-lat. Starszy z mężczyzn oświadczył policjantom, że po wspólnym spożywaniu alkoholu postanowił odwieść swojego kolegę do domu, jednak wyjechał do rowu. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że 36-latek miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu, jego pasażer również był nietrzeźwy.

Reklama

Teraz 36-latek stanie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy