Pijany nic nie widział przez zaparowane szyby

Kierowca miał naprawdę sporo na sumieniu, a był skłonny popełnić też kolejne przestępstwo, ale przeszkodził mu w tym... stan techniczny jego BMW.

Jak poinformowało w czwartek biuro prasowe KW Policji w Opolu, do zdarzenia doszło w okolicach Niemodlina. Uwagę wracających z interwencji funkcjonariuszy zwróciło BMW, które jechało pomimo zaparowanych szyb.

Funkcjonariusze zatrzymali samochód, by sprawdzić przyczyny, dla których kierowca podjął jazdę samochodem w warunkach zagrażających zdrowiu i życiu nie tylko jemu, ale i innym uczestnikom ruchu drogowego. Już po otwarciu drzwi pojazdu nabrali podejrzeń, że siedzący za kółkiem 41-latek jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wskazało ponad pół promila alkoholu. Podczas sprawdzenia policyjnych rejestrów wyszło na jaw, że od 2017 roku kierujący ma nałożony przez sąd dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Reklama

W chwili szczerości zatrzymany przyznał się, że gdyby nie stan techniczny pojazdu, próbowałby uciekać przed policjantami (co byłoby kolejnym przestępstwem na jego koncie). Za złamanie sądowego zakazu mieszkańcowi Niemodlina grozi do pięciu lat więzienia.

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy