Pijany motocyklista uciekał przed policją

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, pełniąc służbę na motocyklach, zatrzymali nietrzeźwego motocyklistę. Okazał się nim 39-letni mieszkaniec Wrocławia, który trafił do policyjnego aresztu.

Mężczyzna, jadąc motorem marki Yamaha z nieletnim pasażerem, na ul. Armii Krajowej we Wrocławiu, nie stosował się do sygnałów świetlnych i poleceń do zatrzymania dawanych przez policjantów. W pewnym momencie skręcił w ul. Borowską, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.

W wyniku podjętego pościgu, funkcjonariusze zatrzymali motocyklistę, chwilę po tym, jak doganiając go zablokowali mu drogę, wyciągnęli kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą ucieczkę.

Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna nie posiada przy sobie żadnych dokumentów i jest nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało u zatrzymanego blisko 1,1 promila alkoholu w organizmie.

Reklama

Policjanci ustalili ponadto, że ma on zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. W chwili zatrzymania mężczyzna przewoził 13 - letnią pasażerkę.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz o jego dalszym losie, biorąc m.in. pod uwagę kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz jazdę bez uprawnień, zdecyduje sąd.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: pijani kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy