Pijani kierowcy masowo tracą samochody. Najnowsze dane robią wrażenie
Już ponad tysiąc samochodów zarekwirowano pijanym kierowcom na poczet ewentualnych wyroków o konfiskacie samochodów. To efekt obowiązujących od 14 marca przepisów mówiących o przepadku na rzecz Skarbu Państwa aut prowadzonych przez nietrzeźwych kierujących.
Jak poinformował Interię nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, w okresie od 14 marca do 5 maja bieżącego roku, na poczet ewentualnych wyroków o przepadku pojazdu, policjanci zabezpieczyli już 1078 samochodów. Wszystkie trafiły na tzw. parkingi depozytowe, gdzie oczekują na decyzję sądu.
Pijani kierowcy stracili już tysiąc samochodów
Przypomnijmy - na mocy obowiązujących od 14 marca przepisów - przepadek pojazdu na rzecz Skarbu Państwa orzekany jest przez sąd obligatoryjnie w trzech przypadkach:
- prowadzenia samochodu mając w organizmie powyżej 1,5 promila alkoholu,
- spowodowania wypadku mając powyżej 1,0 promila alkoholu,
- jazdy pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 promila) w warunkach tzw. recydywy, czyli w okresie krótszym niż 24 miesiące od popełnienia identycznego przestępstwa.
Wkrótce ma się to jednak zmienić. Resort sprawiedliwości, w porozumieniu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, pracuje właśnie nad nowelizacją kontrowersyjnych przepisów. W uzasadnieniu do procedowanego projektu zmian czytamy, że:
Zasadnym jest zrezygnowanie z obligatoryjności orzekania przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności.
To efekt krytycznych uwag szeregu organizacji prawniczych, które argumentują, że obligatoryjność orzekania przepadku pojazdu mechanicznego "stanowi istotne ograniczenie kompetencji sądu do sprawowania wymiaru sprawiedliwości".
Część kierowców odzyska swoje auta? Kierowcy mogą grać na czas
Może się więc okazać, że część z zarekwirowanych przez policję samochodów wróci do właścicieli, jeśli prawomocne wyroki w ich sprawach nie zapadną przed wejściem w życie zapowiadanych zmian. Póki co obowiązują jednak przepisy w brzmieniu, które nie pozostawia sądom żadnego miejsca na interpretację. Wyroki o przepadku są więc pewne, a pijani kierowcy, którym zatrzymano pojazdy, liczyć mogą jedynie na przeciągające się procedury. Z formalnego punktu widzenia, po orzeczeniu przez sąd przepadku pojazdu, jego właścicielem staje się właściwy dla siedziby sądu urząd skarbowy, który decyduje o dalszym losie samochodu. Auto może zostać zezłomowane lub trafić na - organizowane cyklicznie przez skarbówkę - licytacje.
Nietrzeźwych kierowców coraz mniej. Statystyki coraz lepsze
Przez pierwsze cztery miesiące policjanci zatrzymali 26 083 nietrzeźwych kierujących, czyli o 6 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Co pocieszające, spadek liczby nietrzeźwych kierujących w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila w organizmie) wyniósł 7,1 proc. Wypada jednak zdawać sobie sprawę, że na tegoroczna statystykę duży wpływ może mieć pogoda. Policyjne dane mówią bowiem o "kierujących", a nie "kierowcach". Pierwsza kategoria obejmuje np. osoby poruszające się rowerami, które - statystycznie - odpowiadają nawet za 1/3 policyjnej statystyki.
W 2023 roku liczba nietrzeźwych kierujących zatrzymanych przez policje spadła poniżej 100 tys. (95 639) i to pomimo większej niż w latach ubiegłych liczby przeprowadzonych badań (13,8 mln). W roku 2022 było ich 104 467 (badan 12,45 mln). To dalej istotny problem na polskich drogach ale mamy nadzieje, że liczby te będę sukcesywnie się zmniejszać.
Przypominamy, że w 2023 roku uczestnicy ruchu będący pod działaniem alkoholu spowodowali 1600 wypadków (7,6 proc. ogółu), w których zginęło 251 osób (13,3 proc.), a rannych zostało 1741 osób (7,2 proc.). Najliczniejszą grupę sprawców wypadków stanowili kierujący pojazdami. Z ich winy doszło do 1331 wypadków, w których zginęło 212 osób, a rannych zostało 1 506 osób
W odniesieniu do ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących, kierujący pod działaniem alkoholu stanowili 7 proc. W porównaniu do 2022 roku nastąpił spadek liczby wypadków spowodowanych przez tę grupę kierujących o 84 (-5,9 proc.) oraz liczby osób rannych o 184 (-10,9 proc.) przy wzroście liczby osób zabitych o 40 osób (+23,3 proc.).