Pieszy w tunelu na S52. GDDKiA udostępnia nagranie ku przestrodze
Sławomir Matz
Wyjątkowo mocno ograniczoną wyobraźnią wykazał się pieszy, który wybrał się na spacer w podkrakowskim tunelu. Szybka interwencja policji być może uratowała mu życie. Opublikowano nagranie.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyróżniła nieodpowiedzialnego pieszego, który nie zważając na nic, spacerował w tunelu drogowym na S52 w Dziekanowicach. Zachowanie zagubionego wędrowcy uwiecznione zostało za pomocą kamer monitoringu, zainstalowanych w tunelu. Na nagraniu widać mężczyznę w kapturze, który powoli idzie poboczem. Chwilę później niedaleko przejeżdża samochód ciężarowy.
- Owszem, w tunelu drogowym w Dziekanowicach na S52 Północnej Obwodnicy Krakowa deszcz nie pada, w lecie przyjemny chłód, ale przepisy i zdrowy rozsądek zabraniają takich przechadzek. – pisze oficjalny profil GDDKiA na Facebooku.
Jak to zakaz, skoro jest chodnik?
Pod opublikowanym filmem pojawiły się również komentarze. Użytkownicy Facebooka zaskakująco często zwracają uwagę na to, że przecież mężczyzna porusza się chodnikiem, więc co w tym niebezpiecznego?
Faktycznie pas, którym odbywa się przechadzka, może przypominać chodnik, ale w rzeczywistości to ciąg techniczny. Piesi nie mają prawa wstępu do tuneli drogowych, zwłaszcza na drogach ekspresowych.
Inni użytkownicy zwracają uwagę na to, że takie sytuacje są normą. Równie często w tunelach można spotkać zagubionych rowerzystów, którzy także nie mają prawa się nimi poruszać.
Pieszy został surowo pouczony
Takie wędrówki w tunelach mogą być bardzo niebezpieczne nie tylko dla pieszego, ale również dla innych uczestników ruchu. Zauważony pieszy został przechwycony przez policję.
Z informacji udzielonych przez dyżurnego krakowskiej policji autostradowej wynika, że o 4:04 dnia 23 stycznia 2025 roku przyjęto zgłoszenie o pieszym poruszającym się po drodze ekspresowej. O 4:05 na miejsce skierowany został patrol, który podjął interwencję o 4:20. Pieszy został przewieziony w bezpieczniejsze miejsce na osiedle Piastów, a następnie został pouczony za popełnione wykroczenie.
Piesi unikają konsekwencji?
Konsekwencje, które poniósł mężczyzna w tunelu drogowym na S52 w Dziekanowicach są zaskakująco niskie. Może czynnikiem łagodzącym dla nieroztropnego wędrowca była pora, w której pozwolił sobie na przechadzkę? Tego się nigdy nie dowiemy.
Jednakże nie jest to pierwszy tego rodzaju występek w polskich tunelach. Służby każdorazowo informują o niebezpieczeństwach i zakazach, a gdy pieszy wejdzie do tunelu drogowego, podejmowane są działania mające zapewnić bezpieczeństwo.
Przykładem może być sytuacja z 15 lutego 2020 roku, gdy około 20:15 do tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku wszedł pieszy. Nadano wówczas komunikat głosowy "proszę opuścić tunel", zamknięto pas ruchu i wysłano operatora, który eskortował pieszego do momentu wyjścia z tunelu.
Inny przykład opisuje mężczyznę, który wybrał się na przechadzkę w tym samym miejscu, ale w 2022 roku. Uruchomiono wtedy podobne środki bezpieczeństwa. Kuriozum w całej tej sytuacji okazało się to, że po drodzę mężczyznę mijał autobus miejski, którym mężczyzna mógłby bezpiecznie pokonać tunel. O surowych karach ani słowa! Może zatem pora, aby funkcjonariusze z nieco większą surowością traktowali ludzi, którzy decydują się na wchodzenie do tuneli drogowych?
