Oto Volkswagen Sport Coupe Concept GTE

Światło dzienne ujrzał właśnie Volkswagen Sport Coupe Concept GTE, czyli 4-drzwiowe, hybrydowe coupe. Auto, któremu warto przyjrzeć się bliżej, ponieważ prezentuje ono kierunek stylistyczny, którym podąży ten niemiecki producent.

Zgodnie z obecnymi trendami, samochód nie jest zwykłą hybrydą, ale taką typu plug-in. Dzięki dwóm silnikom elektrycznym (przedni umieszczony w obudowie skrzyni DSG i generujący 40 kW, a tylny 85 kW) przy w pełni naładowanej baterii może pokonać dystans do 50 km. Jednostka spalinowa to 3-litrowe, sześciocylindrowe TSI rozwijające 299 KM. W sumie moc systemowa wynosi 380 KM, co pozwala koncepcyjnemu GTE rozpędzić się do 100 km/h w zaledwie 5 s i osiągnąć 250 km/h. Jednocześnie Volkswagen zapewnia, że zużycie paliwa w cyklu mieszanym to jedynie 2 l/100 km.

Samochód posiada napęd na cztery koła realizowany poprzez "elektryczny wał Kardana". W dużym uproszczeniu polega to na tym, że tylną oś napędza znajdujący się przy niej silnik elektryczny, dla którego energię, w razie wyczerpania baterii, zapewnia jednostka spalinowa.

We wnętrzu Sport Coupe Concept GTE da się dostrzec pewne rozwiązania charakterystyczne dla innych modeli Volkswagena, ale sam projekt jest o wiele nowocześniejszy i stawia na szerokie wykorzystanie ekranów dotykowych. Pierwszy z nich ma 10,1 cala i zapewnia standardową obsługę multimediów i nawigacji. Dwa kolejne wyświetlacze, o tej samej przekątnej, znajdziemy na oparciach tylnych foteli. Ciekawostką jest natomiast ekran mający 12,3 cala, umiejscowiony pomiędzy tylnymi siedzeniami. Pozwala on na zarządzanie multimediami oraz na przykład ustawianie temperatury 4-strefowej klimatyzacji. Ostatni wyświetlacz, jako jedyny nie dotykowy, zastępuje tradycyjne zegary.

Ciekawostką jest tutaj system monitorujący dane biometryczne kierowcy (za pomocą smartwatcha lub specjalnej bransoletki). Jest on wykorzystywany do doboru odpowiedniej trasy przez nawigację, uzależnionej od nastroju kierowcy.

Volkswagen Sport Coupe Concept GTE mierzy 4870 mm, a jego rozstaw osi wynosi 2841 mm.  Auto jest pozycjonowane powyżej Volkswagena CC - czyżby miał on być również zapowiedzią auta, które wypełni lukę pomiędzy Passatem i Phaetonem?