Oto nowy, największy na świecie eksporter samochodów. Japonia zdetronizowana

Ostatnie wyniki eksportu samochodów z dwóch największych pod tym względem krajów wskazują, że doszło do zamiany miejsc. Chiny miały zdetronizować dotychczasowego lidera zestawienia - Japonię. Eksperci wskazują, że producenci z Kraju Kwitnącej Wiśni, i innych państw, powinni poważnie obawiać się chińskiej konkurencji.

Chiny zdetronizowały Japonię pod kątem eksportu samochodów.
Chiny zdetronizowały Japonię pod kątem eksportu samochodów.Wojciech Strozyk/REPORTEREast News

Chiny zdetronizowały Japonię

Pozycja Chin na rynku motoryzacyjnym stale rośnie. Dobrym tego dowodem mogą być dane eksportu opublikowane przez dotychczasowego lidera zestawienia, Japonię, oraz Państwo Środka. Zgodnie z najnowszymi wynikami Japońskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów eksport pojazdów z Japonii w pierwszym półroczu tego roku wyniósł 2,02 mln pojazdów. W porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim oznacza to wzrost o 17 proc.

Jeśli jednak wierzyć wynikom opublikowanym przez Chińskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów, Państwo Środka zdetronizowało pod tym względem Kraj Kwitnącej Wiśni. Według chińskich danych w ciągu pierwszych sześciu miesięcy udało się wyeksportować 2,34 mln pojazdów. W porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego jest to wzrost o 77 proc.

Tak gwałtowny wzrost eksportu samochodów z Chin napędzany miał być przede wszystkim rosnącym popytem na hybrydy typu plug-in i auta elektryczne - podaje Automotive News Europe.

Chiny utrzymają się na miejscu lidera?

Biorąc pod uwagę przewidywania ekspertów taki obrót spraw nie powinien być zaskoczeniem, ale z drugiej strony powinien jasno wskazywać, że producenci z Japonii, i innych krajów, mają powody, by obawiać się chińskiej konkurencji. Zaledwie kilka dni wcześniej CNBC powoływało się na raport Moody's Analytic, w którym stwierdzono, że Chiny są na dobrej drodze, by do końca roku wyprzedzić w tym zestawieniu Japonię.

Zdaniem ekspertów Moody’s atutami Chin są surowce i niskie koszty produkcji samochodów. Państwo Środka może pochwalić się przewagą konkurencyjną, jeśli chodzi o produkcję ogniw litowo-jonowych, między innymi dlatego, że Chiny zaspokajają połowę światowego zapotrzebowania na lit. O tym problemie pisaliśmy już jakiś czas temu. Przypomnijmy, zdaniem ekspertów z Benchmark Mineral Inteligence tylko do 2030 roku popyt na lit wzrośnie aż pięciokrotnie. Problem krajów zachodnich polega na tym, że aż 60 proc. tego surowca wytwarzanych jest właśnie w Chinach.

Chińskie auta coraz popularniejsze w Europie

Samochody z Chin są coraz popularniejsze również w Europie. Wpływ na to mają oczywiście zbliżające się zakazy sprzedaży samochodów spalinowych (w Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii czy Norwegii). Wyraźnie świadczy o tym fakt, że w zestawieniu na najchętniej kupowane samochody elektryczne w Szwecji w lipcu zwyciężył BYD Atto 3. Mało tego, jeśli uwzględnimy również samochody z silnikami spalinowymi, okaże się, że chiński model pod względem zainteresowania przegrał jedynie z Volvo XC60.

Jeśli więc producenci z Japonii i innych krajów, szeroko rozumianego "świata zachodniego" chcą obronić swoją pozycję przed Chińczykami, muszą podjąć konkretne kroki. Thierry Pieton, dyrektor finansowy koncernu Renault stwierdził niedawno, że najlepszym sposobem na skuteczną walkę z konkurencją jest obniżenie własnych kosztów produkcji. W związku z tym od 2027 roku koszty produkcji samochodów elektrycznych mają zostać obniżone o 40 proc.

20-latek uciekał BMW. Uzbierał 241 punktówPolicja LubuskaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas