Opel Astra dosłownie wbił się w furgon - sprawca dostał 5000 zł mandatu

Karol Biela

Oprac.: Karol Biela

Pod Limanową doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Kierowca Opla Astry nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu przez co doszło do kolizji z dostawczym Iveco Daily. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, ale sprawca ukarany został wysokim mandatem.

Chociaż kolizja wyglądała bardzo groźnie (i nietypowo zarazem), to nikt nie odniósł większych obrażeń
Chociaż kolizja wyglądała bardzo groźnie (i nietypowo zarazem), to nikt nie odniósł większych obrażeńPolicjaInformacja prasowa (moto)

Do groźnej sytuacji doszło około 10:20 w miejscowości Stara Wieś pod Limanową. Jak ustalili policjanci, kierujący Oplem Astrą 32-latek na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy Iveco Daily, przez co doszło do zderzenia obu pojazdów.

Obaj kierujący byli trzeźwi i żadnemu z nich nic poważnego się nie stało - sprawca kolizji trafił jednak do szpitala na badania z lekkimi obrażeniami.

Limanowscy funkcjonariusze ukarali kierującego "osobówką" mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Kierowca Opla ukarany został mandatem w wysokości 5000 zł oraz 6 punktami karnymiPolicjaInformacja prasowa (moto)

Mężczyzna będzie teraz musiał zapłacić 5000 zł grzywny a na jego konto trafiło 6 punktów karnych. Jak informują funkcjonariusze, to nie pierwsze takie wykroczenie 32-letniego kierującego Oplem Astrą.

***

Motorandka z Joanną Zientarską - Skoda Enyaq iV
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas