Okablowanie silnika smaczne dla gryzoni...

Ochrona środowiska to niezwykle ważny aspekt, ale ekologiczne wynalazki stosowane w motoryzacji często dają się we znaki właścicielom samochodów. Wbrew pozorom, nie chodzi wyłącznie o - generujące dodatkowe koszty - układy recyrkulacji i filtracji spalin...

Proekologiczne materiały wykorzystywane w procesie budowy pojazdów przysparzają kierowcom nowych problemów. Media za Oceanem rozpisują się właśnie o pewnej właścicielce Toyoty Avalon, która padła ofiarą gryzoni. Amerykanka pozwała japońską firmę domagając się pokrycia kosztów naprawy auta. Szkody w okablowaniu wyrządzone przez myszy i szczury wyceniono na 5,5 tys. dolarów! 

Chociaż samochód znajdował się jeszcze na gwarancji, autoryzowany serwis Toyoty nie zgodził się na - bezpłatne - usunięcie szkód. Zgodnie z zapisami umowy gwarancyjnej nie obejmuje ona m.in. usterek spowodowanych przez zwierzęta. Kobieta nie zgodziła się jednak z takim stwierdzeniem argumentując, że powodem aktywności gryzoni jest - izolujące okablowanie silnika - tworzywo na bazie soi.

Reklama

Błahą - z pozoru - sprawą zajmie się wkrótce lokalny sąd. Wyrok może mieć dotkliwe finansowe skutki dla wielu producentów pojazdów. W Stanach obowiązuje bowiem tzw. prawo precedensu. Oznacza to, że orzeczenie jednego sądu stosuje się również w innych podobnych sprawach. Autorka pozwu zwraca uwagę, że jeszcze kilka lat temu izolacja przewodów powstawała w oparciu o materiały ropopochodne. Obecnie, by chronić środowisko, producenci stosują alternatywne rozwiązania, jak np. - wykorzystywane przez Toyotę - tworzywa na bazie soi. Niestety takie podejście sprawia, że pod maski samochodów coraz chętniej zaglądają różnej maści gryzonie, co naraża właścicieli na dodatkowe koszty.

Problem jest poważniejszy, niż mogłoby się wydawać. Duża liczba skarg poskutkować może pozwem zbiorowym przeciwko japońskiemu producentowi . Zjawisko dotyka też kierowców innych marek. Kilka miesięcy temu amerykańskie media informowały, o podobnym problemie dotyczącym Hondy. W tym przypadku wykonana na bazie soi izolacja przewodów miała się stać przysmakiem dla... królików. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama