O czym trzeba pamiętać przed wyjazdem na ferie?
14 stycznia pierwsze województwa rozpoczną ferie zimowe, co oznacza wzmożone podróże. Policjanci przypominają, że przed zimowym wyjazdem kierowcy powinni kompleksowo zadbać o stan techniczny swojego pojazdu – sprawdzić poziom płynów eksploatacyjnych, działanie świateł i wycieraczek. Radzą też, by unikać podróżowania po zmroku, kiedy znacznie szybciej pojawia się senność i dekoncentracja. Jak mantrę policjanci powtarzają też, by nie szarżować na drodze, nie wsiadać za kółko na podwójnym gazie i nie korzystać z telefonów komórkowych podczas jazdy.
Kierowcy powinni pamiętać o podstawowych zasadach, które zagwarantują im i ich pasażerom pełny komfort jazdy i bezpieczeństwo. W okresie jesienno-zimowym dni są krótkie, a widoczność coraz gorsza, dlatego tak istotne jest sprawdzenie stanu wszystkich świateł, ich odpowiednie ustawienie, kontrola żarówek i zadbanie o czyste obudowy reflektorów.
- Na początku sprawdźmy nasz pojazd pod względem najważniejszego elementu w bezpieczeństwie w ruchu drogowym, czyli widoczności. Sprawdźmy więc, czy oświetlenie w naszym pojeździe działa prawidłowo. Jeśli mamy wątpliwości w tym zakresie, pojedźmy do mechanika czy diagnosty. Sprawdźmy też, czy nasze wycieraczki działają prawidłowo, bo niektórzy to zaniedbują, nie mają np. płynu w spryskiwaczach i potem się okazuje, że kierowca nie zauważył pieszego czy innej przeszkody, bo urządzenia, które mu mają pomagać, były niesprawne - mówi podinsp. Radosław Kobryś z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, ekspert akcji Akademia Bezpiecznego Puchatka.
Przygotowując samochód do zimowej podróży, warto również zadbać o czyste szyby zapewniające dobrą widoczność oraz odpowiednio ustawione lusterka wsteczne i boczne. Ponadto należy pamiętać o sprawdzeniu ciśnienia w oponach oraz tego, czy ich stan jest zadowalający.
- Zanim wyruszymy w drogę, przygotujmy samochód do podróży, sprawdźmy wyposażenie, wszystkie płyny, bo ta podróż może trwać kilka godzin. Jeśli tak będzie, przygotujmy też do tego pasażerów. Marudzący pasażerowie rozpraszają kierującego, a to nie jest dla nikogo bezpieczne - mówi podinsp. Radosław Kobryś.
W roku 2017, który był najbezpieczniejszym od dekady, policja odnotowała ponad 33 tys. wypadków drogowych, w których zginęło ponad 2,8 tys. osób. Policja apeluje do kierowców o rozwagę i rozsądek. Przede wszystkim trzeba dostosowywać prędkość do warunków panujących na drodze i stosować się do ograniczeń. W tym okresie jezdnie są bardzo śliskie. Należy się więc wykazać ostrożnością i zachować bezpieczną odległość między samochodami. Mokra nawierzchnia oznacza bowiem dłuższy odcinek hamowania oraz trudniejsze manewry na zakrętach.
- Pamiętajmy, że nie ścigamy się na drodze. Pośpiech jest złym doradcą. Droga publiczna jest do przemieszczania się i do pewnego partnerstwa z innymi jej współużytkownikami. To nie jest tor wyścigowy. Nie próbujmy komuś pokazywać, że jesteśmy w stanie wyprzedzić nawigację samochodową - mówi podinsp. Radosław Kobryś.
Policjanci apelują, by kierowcy szczególną uwagę zwracali na pieszych, którzy bez odblasków bywają słabo widoczni na drogach.
- Odłóżmy telefony komórkowe. Jeśli już chcemy z nich korzystać, to tylko z zestawem głośnomówiącym, a już najgorsze to, co widzimy na drogach, to ludzie piszący SMS-y i e-maile w trakcie kierowania pojazdami. Takie osoby nie zdają sobie sprawy z tego, do jakich konsekwencji może to doprowadzić -mówi podinsp. Radosław Kobryś.
Kierowcy powinni także zadbać o odpowiednią temperaturę wewnątrz samochodu, tak aby zapobiec parowaniu szyb. Najlepiej, by wynosiła ona ok. 18 stopni. Zbyt wysoka może się przyczynić do wywołania uczucia senności.