Nowy wzór tablic rejestracyjnych? To może być rewolucja!

Z początkiem przyszłego roku w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa ruszyć mają prace nad nowym rozporządzeniem w spawie rejestracji i oznaczania pojazdów. Niewykluczone, że ich efektem będzie wprowadzenie nowego wzoru tablic rejestracyjnych!

Takiego rozwiązania domagają się miłośnicy kolekcjonerskich aut, które - coraz częściej - trafiają do naszego kraju w ramach prywatnego importu z USA i Japonii. Obowiązujące w tych krajach wymiary tablic rejestracyjnych przysparzają polskim kierowcom wiele problemów.

Jak informuje "Rzeczpospolita" - w swojej interpelacji - na problem zwrócił uwagę poseł Kukuz’15 - Paweł Grabowski. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem - tablice rejestracyjne, przeznaczone dla samochodów, mogą mieć wymiary: 520 mm x 114 mm (tablica jednorzędowa) lub 305mm x 214 mm (tablica dwurzędowa). Problem polega na tym, że auta z rynków amerykańskiego i japońskiego, fabrycznie przystosowane są do montażu tablic rejestracyjnych o wymiarach 305 x 155 mm. Z tego względu polscy właściciele takich pojazdów często zmuszani są do wyginania tablicy.

Reklama

Innym popularnym rozwiązaniem jest zamontowanie - wykonanej na zlecenie - tablicy o wymiarach 305 x 155 mm. Niestety poruszanie się po polskich drogach autem na takiej rejestracji jest niezgodne z prawem naraża właściciela pojazdu na mandat.

Poseł Grabowski proponuje, by ustawodawca wprowadził nowy wzór tablic rejestracyjnych uwzględniający "amerykański" standard. Tego rodzaju przepisy obowiązują dziś w wielu krajach Unii Europejskiej, gdzie jednym z urzędowych wymiarów tablicy jest właśnie 305 x 155 mm.

Przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa nie odpowiedzieli jednoznacznie, czy takie rozwiązanie wprowadzone zostanie również w naszym kraju. Jerzy Szmit, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, potwierdził jednak, że z początkiem przyszłego roku resort rozpocznie prace nad nowym rozporządzeniem dotyczącym rejestracji i oznakowania pojazdów. Szmit przyznał również, że "rozważone zostaną wszystkie sygnalizowane kwestie, jakie napływają do Ministerstwa".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy