Nowy Seat Leon wyjechał już na drogi
Czwarta generacja Leona po raz pierwszy wyjechała na drogi publiczne bez maskowania.
Seat Leon przyciąga wzrok odświeżonym designem, a jego nowe kształty zmniejszają opór aerodynamiczny o 8%. Ważną rolę odgrywają również charakterystyczne przednie reflektory oraz tylne światła rozciągnięte na całej szerokości pojazdu. Pełne oświetlenie LED generuje 900 lumenów.
- Technologia LED nie tylko zwiększa bezpieczeństwo. Dzięki rezygnacji z reflektorów halogenowych udało się także poprawić parametry zużycia energii - zapewnia Daniel Cortina, Manager Produktu odpowiedzialny za Leona.
Leon nowej generacji to najbezpieczniejszy i najbliżej współpracujący z kierowcą Seat do tej pory. Auto zostało wyposażone w wiele funkcji wspomagania jazdy, takich jak proaktywny tempomat, asystent aktywnego utrzymania pasa ruchu czy adaptacyjne zawieszenie. To kolejne kroki stawiane w kierunku przyszłości, w której jazda będzie w dużej mierze zautomatyzowana.
- Wszystkie wprowadzone rozwiązania sprawiają, że Leon zbliża się do drugiego poziomu autonomiczności jazdy. Poza sprawdzonymi funkcjami, jak proaktywny tempomat czy unowocześniony system automatycznego hamowania, zapewniliśmy również wielu nowych asystentów - tłumaczy Product Manager.
Dzięki wbudowanej karcie eSIM, informacje o sytuacji na drodze w czasie rzeczywistym wyświetlane są na 10-calowym ekranie samochodu. Łączność z siecią to podstawa sytemu multimedialnego, sterowanego za pośrednictwem głosu i gestów.
- Funkcja rozpoznawania głosu pozwala kierowcy na interakcję z systemem. Proces uzyskiwania wskazówek nawigacyjnych lub wyboru ulubionej muzyki jest łatwy, szybki i bezpieczny - dodaje Cortina.
Aby kierowca mógł w pełni cieszyć się jazdą, samochód wyposażony został w system Full Link, który umożliwia podłączenie telefonu komórkowego (poprzez Bluetooth lub WLAN dla Apple CarPlay albo przewodowe połączenie z Android Auto) z opcją bezprzewodowego naładowania baterii.