Nowy pomysł na obniżenie cen mieszkań: Rezygnacja z miejsc parkingowych

Zniesienie przepisów dotyczących wymaganej liczby miejsc parkingowych na nowo wybudowanych osiedlach pozwoliłoby na znaczące obniżenie kosztu zakupu mieszkania. Rozważają to władze australijskiego stanu Wiktoria. Deweloperzy musieliby jednak zwrócić uwagę na jeden istotny szczegół.

Departament stanu Wiktoria rozpoczął konsultacje w kwestii zniesienia obowiązujących wymagań dotyczących miejsca parkingowego w przypadku osiedli, których budowa dopiero się rozpocznie. Entuzjaści przekonują, że rozwiązanie mogłoby poprawić przystępność cenową nowych mieszkań i jednocześnie umożliwić większą gęstość zabudowy na przedmieściach największych metropolii. To z kolei - w dłuższej perspektywie czasu - mogłoby się przełożyć na zmniejszenie zagęszczenia ruchu w centrum miast i przyczynić się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.

Miejsca parkingowe podnoszą koszt zakupu mieszkania

W piśmie, które zostało przesłane do niektórych samorządów, pomysłodawcy podkreślają, że przepisy dotyczące budowy miejsc parkingowych już teraz podnoszą koszt zakupu mieszkania średnio o 50 tys. dolarów. Wymogi dotyczące parkingów skutkują również koniecznością zagospodarowania terenu, który deweloperzy mogliby wykorzystać pod budownictwo mieszkaniowe. Zdaniem profesor Kim Dovey z wydziału architektury i urbanistyki na Uniwersytecie w Melbourne - jest to jednocześnie naturalna droga do pozbycia się samochodów z miast, do czego powinna dążyć cała zurbanizowana Australia.

Reklama

Nowe przepisy miałyby obowiązywać przy spełnieniu jednego, konkretnego warunku. Zniesienie wymogów dla miejsc parkingowych miałoby zależeć od skomunikowania danego terenu. W tym celu zaproponowano nową politykę oceny "poziomu dostępności transportu publicznego" dla konkretnego obszaru. W dużym skrócie - miejsc parkingowych na osiedlach mogłoby nie być wyłącznie w przypadku budynków mieszkalnych budowanych w pobliżu węzłów transportu publicznego. 

Deweloperzy chcą zmiany przepisów. To zła wiadomość dla kierowców.

Mieszkańcy niezadowoleni. Na zmianie zyskają wyłącznie deweloperzy?

Chociaż eksperci ds. planowania urbanistycznego stanu Wiktoria wyrazili aprobatę dla pomysłu, nieco inne zdanie w tej kwestii mają sami mieszkańcy. W sieci nie brakuje opinii wskazujących, że na nowych przepisach skorzystają wyłącznie deweloperzy. Internauci zwracają także uwagę, że reformy przyczynią się do większego zapchania ogólnodostępnych parkingów miejskich, przez co dotarcie do centrum metropolii dla wielu mieszkańców może okazać się wręcz niemożliwe.

Na pomysł zareagowali także wybrani urzędnicy, którzy zaalarmowali, że we wspomnianym piśmie próżno szukać jakiejkolwiek klauzuli, przymuszającej deweloperów do obniżenia cen mieszkań. Ich zdaniem nowe przepisy poskutkują jedynie tym, że przedsiębiorcy będą mogli budować więcej mieszkań, kosztem miejsc parkingowych. Sama cena pozostanie równie wysoka, co obecnie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: deweloper | miejsca parkingowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy