Nowy pomysł dealerów - dopłaty do aut

Związek Dealerów Samochodów przedstawił projekt programu dopłat do zakupu nowych samochodów w zamian za złomowanie pojazdów powyżej 15 lat.

Dopłaty do niedrogich aut maja być sposobem na pobudzenie sprzedaży.
Dopłaty do niedrogich aut maja być sposobem na pobudzenie sprzedaży.Mazda

ZDS wskazuje przykład Słowacji, która wprowadziła dopłaty do nowych w 2009 roku. Pozwoliły one zahamować spadek sprzedaży nowych aut i zezłomować 44 tysiące samochodów. Wzrosły również wpływy budżetowe z tytułu podatku VAT i innych opłat - na dopłaty wydano 47,7 mln euro, a przychody sięgnęły niemal 66 mln euro.

Według ZDS w przyszłym roku spadek sprzedaży nowych samochodów w Polsce może sięgnąć nawet 20 proc. Uruchomienie dopłat mogłoby być receptą na ratowanie wpływów podatkowych do budżetu i ożywienie rynku, a także większe bezpieczeństwo na polskich drogach. To również szansa na utrzymywanie miejsc pracy w branży motoryzacyjnej.

Biorąc pod uwagę doświadczenia rynku słowackiego i pesymistyczne perspektywy gospodarcze na rok 2013, ZDS przygotował założenia projektu ustawy wprowadzającej w Polsce w roku przyszłym program dopłat do zakupu samochodów nowych w zamian za złomowanie pojazdów wyeksploatowanych. W przyszłym tygodniu założenia programu i projekt ustawy zostaną przesłane do przedstawicielu rządu.

Zgodnie z projektem ZDS, programem miałyby zostać objęte samochody po raz pierwszy rejestrowane w kraju o maksymalnej wartości fakturowej 70 tysięcy złotych brutto. Wysokość pojedynczej dopłaty wyniosłaby 7 tys. zł. Czas trwania programu jest przewidziany na 12 miesięcy lub do momentu wyczerpania limitu dopłat - 210 mln zł, co odpowiada 30 tysiącom pojazdów zakupionych w programie. Aby skorzystać z dopłaty przy zakupie samochodu, należałoby przedstawić zaświadczenie o złomowaniu i wyrejestrowaniu pojazdu w wieku powyżej 15 lat (rok produkcji 1998 i starsze), który był zarejestrowany w Polsce nie później niż 30 września 2012 roku.

Czy dopłaty faktycznie mogą pobudzić sprzedaż nowych aut w Polsce? Eksperci wskazują, że to działanie doraźne, bez długotrwałych efektów. - Rozwiązania tego typu są jak kredyt-chwilówka. Dużo kosztują, ale niczego nie zmieniają. Tylko długofalowe, systemowe rozwiązania mogą poprawić sytuację rynku motoryzacyjnego Polsce i Europie - powiedział Adam Małyszko, prezes Forum Recyklingu Samochodów (FORS).

Przypomniał on, że FORS proponuje niewielką premię w wysokości 500 zł, skierowaną do ostatniego właściciela samochody, bez obowiązku zakupu nowego pojazdu. To rozwiązanie niweluje koszty opłaty recyklingowej nakładanej na rejestrujących nowe auta. - Ponieważ propozycja skierowana jest do użytkowników pojazdów, a nie koncernów motoryzacyjnych, nie zyskała dotąd poparcia, chociaż dla branży motoryzacyjnej i szeroko rozumianej ochrony środowiska jest bardzo korzystna - dodaje Małyszko.

- Pomijając siłę nabywczą Polaków, zwiększanie sprzedaży nowych samochodów i ograniczanie importu aut używanych wymaga zmian przepisów dotyczących VAT i wprowadzenia podatku ekologicznego - wskazuje Przemysław Pawlak, analityk finansowy. Proponuje on bardziej przyjazne dla przedsiębiorców zasady odliczania VAT-u oraz zastąpienie akcyzy podatkiem uzależnionym od emisji CO2.

Związek Dealerów Samochodów zrzesza 190 firm dealerskich, kontrolujących 45% polskiego rynku.

Marcin Sobolewski, źródło: ZDS, oprac. własne

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas