Nowy Leaf już za miesiąc. Będzie znacznie mocniejszy
Nissan szykuje się właśnie do premiery kolejnej generacji elektrycznego modelu Leaf. Czego spodziewać się można po nowym wcieleniu auta, które – jako pierwszy elektryczny pojazd w historii – zdobyło prestiżowe tytuły Europejskiego i Światowego Samochodu Roku?
Chociaż od premiery nowego Leafa dzieli nas jeszcze miesiąc, Japończykom nie udało się utrzymać w tajemnicy kluczowych informacji. Rozstaw osi nowego Leafa to 270 cm. Wiemy też, że samochód napędzany będzie elektrycznym silnikiem rozwijającym 147 KM i 320 Nm. To o 40 KM i blisko 70 Nm więcej, niż w obecnym modelu.
Źródłem energii mają być akumulatory litowo-jonowe o pojemności 40 kWh. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że zasięg auta wynosić będzie około 265 km. To mniej, niż w Tesli model 3 (ok 350 km) czy elektrycznym Chevrolecie Bolt (ok 380 km), ale produkt Nissana ma być od nich zdecydowanie tańszy.
Skoro już mowa o pieniądzach - wszystko wskazuje na to, że za Oceanem ceny nowego Leafa startować będą z poziomu 29 990 dolarów, czyli około 109 tys. zł. Najprawdopodobniej w cennikach pojawi się też - stworzona głównie z myślą o amerykańskim rynku - odmiana wyposażona w baterie o pojemności 60 kWh zdolna konkurować z Boltem.
Przypominamy, że pierwsza generacja Leafa, zaprezentowana w 2010 roku, to jeden z najlepiej sprzedających się samochodów elektrycznych w historii. Od rynkowego debiutu modelu z początkiem 2011 roku nabywców znalazło już przeszło 300 tys. egzemplarzy.