Nowe tanie auto dla młodych
Bez poprawy popytu na samochody trudno wyobrazić sobie na dłuższą metę utrzymanie produkcji firm motoryzacyjnych - uważa wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
O pomoc do rządów zwróciły się niedawno zarządy międzynarodowych koncernów motoryzacyjnych, pogrążonych w kłopotach w związku ze spadkiem zapotrzebowania na samochody i kryzysem finansowym.
Kiedyś mówiło się o pierwszym mieszkaniu, może teraz mówmy też o pierwszym samochodzie. W Argentynie przyjęto bardzo interesujące rozwiązanie, gdzie młodzi ludzie kupujący pierwszy samochód mają od firm motoryzacyjnych ofertę ekstra - samochody są dostępne z niższą marżą i mają kredyt z niskim oprocentowaniem - powiedział Pawlak.
Według niego, są to rozwiązania, które mogą generować popyt na nowe samochody.
Jak zaznaczył wicepremier, w sektorze motoryzacyjnym potrzebne są rozwiązania spójne w całej UE i możliwie skoordynowane we wszystkich krajach.
Dla konsumentów, osób indywidualnych bardzo istotne byłoby wprowadzenie łatwiejszych możliwości jeśli chodzi o leasing konsumencki - mówił. To dotyczy także spraw związanych np. z VAT i wielkością możliwego odpisu - wyjaśnił.
Jeżeli przyjęlibyśmy, że tworzymy warunki do rozwoju finansowania np. poprzez leasing, to warto rozważyć, czy nie można w tym przypadku w działalności gospodarczej potraktować VAT-u jako takiego, który może być w całości odliczony przy cenie samochodu. To by nam mogło upraszczać rozliczenia, a równocześnie generowałoby większy popyt na nowe samochody - powiedział Pawlak.
Zdaniem ministra gospodarki, powinniśmy odejść od remontowania staroci na rzecz kupowania nowych samochodów i sprzedawania ich po kilku latach w dobrej cenie.
Perspektywie polskiego przemysłu motoryzacyjnego ma być poświęcone dzisiejsze posiedzenie sejmowej Komisji Gospodarki. Pawlak podkreślił, że ważne będą wnioski posłów. Bo tu potrzebne są pomysły wykraczające poza granice urzędów - podkreślił.
Szef resortu gospodarki mówił, że dla sektora motoryzacyjnego potrzebne są rozwiązania wpierające producentów oraz popyt. Jeśli chodzi o firmy, rząd szuka możliwości uwzględnienia formuły elastycznego podejścia do utrzymania zatrudnienia.