Nowa era silników benzynowych?

Światowa motoryzacja znajduje się na rozdrożu. Naciski środowisk ekologicznych na produkowanie "czystych" samochodów są coraz większe.

Fiat 500 / Kliknij
Fiat 500 / KliknijINTERIA.PL

Dlatego kierowcom coraz trudniej przychodzi czerpanie przyjemności z jazdy. Świetne silniki są duszone układami recyrkulacji spalin, a stare, żywiołowe jednostki napędowe wycofywane są z produkcji.

W zamian powstają samochody napędzane silnikami wykastrowanymi z charakteru, wolno reagującymi na gaz lub po prostu wysokoprężnymi. Rozwój wysokociśnieniowego wtrysku spowodował bowiem, że konstruktorom bardziej opłaca się łożyć olbrzymie środki finansowe na opracowanie technologii oczyszczania ich spalin, niż zarzucić prace nas tymi silnikami, które opracowano przecież z myślą o ciężarówkach.

Niektóre firmy nieśmiało poszukują rozwiązań alternatywnych. Pojawiły się pierwsze samochody hybrydowe, które jednak - poza Kalifornią - nadal można traktować jedynie w kategorii ciekawostek. Dużo mówi się o ogniwach paliwowych, jednak miną jeszcze dziesiątki lat, zanim ta technologia znajdzie praktyczne zastosowanie. Jeżdżą już pierwsze auta na gaz ziemny, w tym przypadku największą przeszkodę stanowi brak infrastruktury, czyli stacji paliw.

Mocno po ziemi stąpa za to Fiat. Włosi poinformowali właśnie, że w 2009 roku do pandy i fiata 500 trafi silnik benzynowy nowej generacji.

Będzie to mały, dwucylindrowy silnik o pojemności 900 ccm. Największą nowością oprócz elektronicznej regulacji zaworów, będzie zastosowana w nim turbosprężarka.

Dzięki niej silnik ten będzie dysponował mocą 105 KM i momentem obrotowym 155 Nm. Co więcej, jednostka ta ma być o około 20 procent bardziej ekonomiczna od obecnych silników benzynowych o porównywalnej mocy. Również emisja spalin ma być o 20 procent mniejsza.

Jeśli plany włoskiej firmy wejdą w życie, to będzie oznaczało nową erę jednostek benzynowych. Taki silnik, o nieco większej pojemności, wspomagany turbosprężarką będzie przecież bił na głowę dominujące dzisiaj jednostki turbodiesla.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas