Niższy wiek emerytalny dla kierowców zawodowych. Jest pierwsza propozycja
Praca zawodowego kierowcy z pewnością nie należy do łatwych i bezpiecznych. Jest też wyczerpująca fizycznie i często skazuje na rozłąkę z rodziną. Nie dziwi więc, że mimo relatywnie niezłych zarobków, kierowców generalnie brakuje. Sposobem na poprawę sytuacji ma być obniżenie wieku, w którym kierowca zawodowy uzyska prawo do przejścia na emeryturę. Takie rozwiązanie proponuje Hiszpania.
Osoby, które dopiero zaczynają pracę w tym zawodzie zwykle nie zaprzątają sobie głowy takimi sprawami jak emerytura i wiek, w którym będzie można na dobre pożegnać się z szoferką. Tymczasem w Polsce nie jest pod tym kątem wcale różowo.
Kierowcy zawodowi w Polsce przechodzą na emeryturę na zasadach ogólnych. To oznacza, że zakończyć pracę można w wieku 65 lat (mężczyźni) lub 60 lat (kobiety). Są pewne możliwości, by przejść na emeryturę wcześniejszą lub pomostową, wówczas odbywa się w to wieku odpowiednio 60 lub 55 lat. Na emeryturę pomostową mogą udać się zasadniczo kierowcy autobusów. Natomiast kierowcy, którzy dodatkowo wykonują prace przy spedycji lub załadunku, zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, mogą ubiegać się o emeryturę wcześniejszą.
Zupełnie inaczej do problemu emerytur kierowców zawodowych podeszli natomiast Hiszpanie. W kraju tym już od 2027 roku wiek emerytalny zostanie podwyższony z 65 do 67 lat. Co ciekawe, nie dotyczy to jednak kierowców ciężarówek, dla których w tym samym czasie wiek emerytalny zostanie obniżony. Kluczem do zyskania uprawnień emerytalnych nie będzie wiek kierowcy, ale liczba przepracowanych lat. Kierowcy mieliby otrzymać przywilej na zasadach podobnych do maszynistów na kolei, którzy mogą odejść na emeryturę w wieku 50 lat, jeśli przepracowali w zawodzie co najmniej 20. Zmiana dla kierowców ciężarówek będzie możliwa, ponieważ zawód kierowcy zostanie przypisany do grupy zawodów szczególnie niebezpiecznych.
Wydaje się, że to krok w dobrym kierunku. Kierowcy zawodowi przechodzą co prawda regularne badania lekarskie, które są warunkiem koniecznym do prowadzenia 40-tonowych ciężarówek, nie da się jednak ukryć, że wraz z wiekiem spada ogólna sprawność, refleks czy pogarsza się wzrok.
Z drugiej strony nie ma twardych danych mówiących, że starsi kierowcy, w związku z pojawiającymi się ograniczeniami zdrowotnymi, są kierowcami bardziej niebezpiecznymi. Ponieważ europejskie społeczeństwo się starzeje, problem starszych kierowców, nie tylko zawodowych, jest dość mocno analizowany przez naukowców. To ważne, bo nie ma przepisów, które zmuszałyby seniorów jeżdżących własnymi samochodami do przeprowadzenia badań, które mogłyby np. zakończyć się wydaniem zakazu jazdy ze względów zdrowotnych.
Analizy wskazują, że starsi kierowcy nie powodują większych liczby zdarzeń drogowych. W Polsce seniorzy (w wieku powyżej 60 lat) są wręcz grupą, która powoduje najmniej wypadków drogowych. Liczby te potwierdzają dane z innych krajów. Po prostu starsi kierowcy jeżdżą rozsądniej i wolniej, a z pojawiających się własnych deficytów doskonale zdają sobie sprawę.