Niezwykłe zdarzenie na drodze. Bus wpadł do rowu i stanął "na nosie"
Oprac.: Mirosław Domagała
Do nietypowego zdarzenia doszło w miejscowości Łopacianka niedaleko Garwolina na Mazowszu. Kierowca dostawczego samochodu stracił panowanie nad samochodem, który wpadł do rowu i stanął pionowo na kabinie pasażerskiej.
Do tego niezwykłego wydarzenia doszło w piątek rano. Przed godziną ósmą dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem busa, który wjechał do rowu w Łopaciance.
Samochód wjechał do rowu i stanął pionowo
Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że z nieznanych na tę chwilę przyczyn, 33-letni kierowca z powiatu lubelskiego stracił panowanie nad pojazdem, który wypadł z drogi i wjechał do rowu. Samochód zatrzymał się w niezwykły sposób - stanął pionowo, kabiną pasażerską w dół.
Oprócz 33-letniego kierowcy samochodem podróżowała 26-letnia kobieta, oboje trafili do szpitala, jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna byli trzeźwi.
Jednak po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się jednak, że 33-latek nie miał prawa wsiadać za kierownicę - w grudniu stracił prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym.