Nietrzeźwy kierowca zaatakował policjanta

Nietrzeźwy kierowca audi wjechał w płot, porzucił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Został namierzony przez policjantów, a kiedy zorientował się, że na ucieczkę nie ma szans zaatakował kijem jednego z funkcjonariuszy - poinformowała policja.

Jak przypomina biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości - do 2 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło we wtorek w miejscowości Sadulaki w gminie Kluki. Policjanci otrzymali informację, że nietrzeźwy kierujący audi wjechał w ogrodzenie posesji, porzucił auto i uciekł. Zgłaszający opisał mężczyznę i wskazał kierunek ucieczki.

Policjanci namierzyli uciekiniera, który był na wytypowanej przez nich posesji. Kiedy mężczyzna zobaczył funkcjonariuszy zaczął uciekać - najpierw do stodoły, a później w kierunku lasu. W momencie, kiedy zorientował się, że na ucieczkę nie ma szans zaatakował policjanta uderzając go kijem. Napastnika uspokoił dopiero huk strzałów ostrzegawczych.

Reklama

Został zatrzymany. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu 44-letni mieszkaniec gminy Kluki usłyszy zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy