Niespodzianka w garażu w Otwocku. Oprócz skradzionych aut znaleźli maski
Grupa przestępcza zajmowała się kradzieżą samochodów, a następnie ich demontażem i sprzedażą części. Policjanci z Otwocka we współpracy ze stołecznymi funkcjonariuszami zatrzymali sześciu mężczyzn będących jej członkami.
Spis treści:
Policjanci z otwockiej komendy we współpracy z warszawskimi funkcjonariuszami pracowali nad sprawą od kilku miesięcy. W końcu ustalili, że grupa przestępcza zajmuje garaż znajdujący się we wsi zlokalizowanej w powiecie wołomińskim.
Zajmowali się kradzieżą samochodów. Zostali zatrzymani przez policję
Na gorącym uczynku policjanci zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 24 do 39 lat. Ponadto zabezpieczyli dwie, częściowo już rozebrane, Toyoty o wartości niemal 340 tys. złotych. Obie zostały skradzione na terenie powiatu pruszkowskiego. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli również specjalistyczny sprzęt wykorzystywany do kradzieży, telefony, pieniądze, a także... maski.
W tym samym czasie w Warszawie ich koledzy zatrzymali dwóch pozostałych członków grupy. Byli to mężczyźni w wieku 27 i 33 lat.
Jak ustalili policjanci, mężczyźni kradli samochody różnych marek, głównie na terenie garnizonu stołecznego. Następnie auta były rozbierane na części w specjalnie przygotowanych garażach. Członkowie grupy usuwali z elementów aut ich numery identyfikacyjne. Następnie części były sprzedawane. Każdy z członków grupy miał przydzieloną rolę. Jedni zajmowali się kradzieżami i dostarczaniem samochodów na miejsce, gdzie te były rozbierane. Inni z kolei trudnili się demontażem aut i paserstwem.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań
Z racji, że członkowie grupy mieli różne role do zrealizowania, postawione zostały im różne zarzuty. Wszyscy jednak na wniosek prokuratora najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Funkcjonariusze podejrzewają, że grupa może mieć na swoim koncie kilkadziesiąt kradzieży. Ponadto policjanci informują, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
***